25 października 1895 roku do Urzędu Stanu Cywilnego w Kowarach przybyła Frida Singer, aby zgłosić, że poprzedniego dnia zmarł jej młodszy braciszek. Fritz Singer, syn Juliusa Singera i Amalie z domu Peter, dożył sześciu lat i dwóch miesięcy. To właśnie jego macewa jest kolejną spośród zaledwie kilku zachowanych na cmentarzu żydowskim w Jeleniej Górze.

Zdjęcie nagrobka Fritza Singera, Jelenia Góra, 2012 / Źródło: Fotopolska.eu

Fritz Singer urodził się 25 listopada 1888 roku w Kowarach, czyli przedwojennym Schmiedebergu, odległym od Jeleniej Góry (Hirschbergu) o niecałe dwadzieścia kilometrów. Kowary – podobnie jak inne okoliczne miejscowości – znajdowały się w obrębie jeleniogórskiej gminy żydowskiej. Fritz Singer był dziewiątym i najmłodszym dzieckiem Juliusa i Amalie.

Rodzina mieszkała w kamienicy przy Markt 10, czyli dzisiejszej ulicy 1 Maja 19. Julius Singer był człowiekiem przedsiębiorczym – w tym samym budynku prowadził gospodę Pod Złotym Lwem (Zum Goldenen Löwen), po której do dziś zachowały się ozdobne lwie głowy na drzwiach. Ponadto był właścicielem lokalnej destylarni i fabryki soków owocowych, w której produkowano podobno najlepszy sok z malin górskich.

Budynek, w którym mieszkała rodzina Singerów / Fot: Jowita Selewska

Reklama z 1884 roku

Julius Singer urodził się 6 lutego 1849 roku w Kluczborku (Kreuzburg) jako syn Samuela Singera, handlarza końmi z Kraskowa (Kraskau), i Friederike z domu Wendriner. 19 kwietnia 1876 roku poślubił w Trzcielu (Tirschtiegel) Amalie Peter, córkę Lewina Louisa Petera i Seraphine z domu Kirsch. W ciągu roku para przeprowadziła się do Kowar, gdzie 26 lipca 1877 roku urodziło się ich pierwsze dziecko, Alphons. Małżeństwo nie miało szczęścia – dziecko zmarło po sześciu miesiącach, podobnie jak i kolejny synek, Berhnard, który zmarł tuż po narodzinach 13 maja 1878 roku. W rodzinie rodzili się następnie Max, Elfriede i Hans – który przeżył zaledwie rok – Willy, Elsbeth, Martha i wreszcie Fritz, dzięki któremu możemy poznać historię Singerów.

Amalie Singer zmarła przedwcześnie 26 lutego 1891 roku w wieku niespełna 39 lat, pozostawiając męża z szóstką dzieci. Niecały rok później Julius zdecydował się poślubić pochodzącą z Rawicza (Rawitsch) Minnę Rothenberg, córkę kupca Seliga Rothenberga i Pauline z domu Birnbaum. Ślub odbył się 2 lutego 1892 roku we Wrocławiu (Breslau) – mieście, w którym Julius zacznie prowadzić interesy w drugiej dekadzie XX wieku.

Akt zgonu Fritza Singera / Źródło: Archiwum Państwowe we Wrocławiu oddział w Jeleniej Górze

Już w 1912 roku pojawia się w księgach adresowych przy Gartenstrasse 63 (dziś ulica Piłsudskiego, okolice Teatru Muzycznego Capitol) jako gorzelnik. Później, pod tym samym adresem, w księdze adresowej członków gminy żydowskiej w Breslau widnieje także imię jego najmłodszego i jedynego syna z drugiego małżeństwa – Siegmunda Singera i jego żony Erny z domu Kohn. Julius prawdopodobnie zmarł w 1932 roku i został pochowany na nowym cmentarzu żydowskim przy ulicy Lotniczej we Wrocławiu. Jego żona Minna zmarła zapewne wcześniej, bo nie pojawia się na wspomnianej liście adresowej członków gminy.

Julius Singer na liście adresowej członków gminy żydowskiej w Breslau (Wrocławiu)

Siegmund mieszkał przy Gartenstrasse 63 do początku wojny. Udało mu się uciec do Szanghaju, a stamtąd 17 września 1946 roku przybył do San Francisco na pokładzie statku USS General W. H. Gordon. Pięćdziesięciojednoletni wdowiec przybył do Stanów Zjednoczonych, by rozpocząć nowe życie. Według spisu ludności z 1950 roku osiadł w Milwaukee z drugą, pochodzącą z Polski żoną Sarą i zajął się sprzedażą staroci. Zmarł 18 grudnia 1968 roku.

Nie wiadomo, co stało się z resztą rodzeństwa Fritza.

Lista pasażerska z nazwiskiem Sigimunda Singera

Za pomoc w ustaleniu obecnego adresu w Kowarach dziękuję Jowicie Selewskiej.

Tekst pojawił się w magazynie Chidusz 3/2023.

Źródła:

  • Archiwum Państwowe we Wrocławiu oddział w Jeleniej Górze
  • Fotopolska.eu

Symbole na żydowskich nagrobkach – co oznaczają?

Na cmentarzach żydowskich można zauważyć nie tylko powtarzające się motywy inspirowane światem roślin i zwierząt, ale również przedmioty związane z religią czy zawodem. W poniższym artykule opowiem jakie mają znaczenie i co można z nich wyczytać.
cmentarz żydowski

Stary cmentarz żydowski przy ulicy Ślężnej we Wrocławiu / Fot. Marta Maćkowiak

Cmentarz żydowski

Cmentarz w tradycji żydowskiej zajmuje bardzo ważne miejsce i już samo nazewnictwo wiele na ten temat mói: bejt kwarot (dom grobów), bejt olam (dom wieczności), bejt chajim (dom życia) czy w jidysz jako gute ort (dobre miejsce). W języku polskim stosuje się czasem nie do końca poprawną nazwę kirkut, która pochodzić ma od niemieckiego Kirchhof, oznaczającego dziedziniec lub cmentarz przykościelny, lub Kirchgut, oznaczającego własność kościelną.
 
W tradycji żydowskiej nienaruszalność grobów jest niezwykle ważna. Według przekazu Talmudu zabrania się przenoszenia zmarłych z miejsca, w którym pozostali pochowani, a ich ciała oczekują nadejścia czasów mesjańskich. Miejsce pochówku jest wieczne (nie funkcjonuje likwidacja grobu w przypadku nieuiszczenia opłaty za miejsce), nie wolno grobów otwierać ani zabierać z nich ziemi, aby nie naruszać spokoju zmarłego, a ekshumacje zdarzają się bardzo rzadko i wymagają zgody rabina.

Typy żydowskich nagrobków

Wymienia się trzy typy tradycyjnych żydowskich nagrobków:

  1. Macewa, czyli po hebrajsku pomnik. Najczęściej spotykana forma nagrobka, czyli pionowo ustawiona płyta z inskrypcjami.
  2. Ohel czyli po hebrajsku namiot. Forma przypominająca kaplicę była wznoszona zazwyczaj dla cadyków, w środku znajdowały się płyty nagrobne członków ich rodziny. Ohel miał dodatkowo ochraniać grób oraz odwiedzających grób. Składano w nim też kwitełech czyli prośby o wstawiennictwo zapisane na niewielkich karteczkach.
  3. Nagrobek tumbowy czyli przypominający sarkofag pełniący funkcję dekoracyjną, ponieważ ciało i tak spoczywało w ziemi. Na taką formę natknęłam się na cmentarzu żydowskim w Kłodzku.

Odwiedzając cmentarze żydowskie, zwłaszcza w większych miastach, możemy zauważyć także przykłady nagrobków nawiązujących do stylistyki chrześcijańskiej, które stawiała bardziej zasymilowana część społeczności.

Nagrobek na cmentarzu żydowskim w Kłodzku

Nagobek tumbowy na cmentarzu żydowskim w Kłodzku / Fot. Marta Maćkowiak

Symbole

Macewa potrafi być niezwykłym źródłem informacji o pochowanej osobie. Z inskrypcji możemy wyczytać nie tylko datę urodzenia i zgonu, hebrajskie imię, imię ojca czy małżonka. Dzięki różnym symbolom i zdobieniom, które wykształciły się w efekcie biblijnego zakazu przedstawiania postaci ludzkiej, możemy nieraz określić cechy danej osoby, jej imię, zawód czy zainteresowania. 
  • Złamane drzewo, kwiat lub świeczka oznacza przedwczesną, tragiczną śmierć.
  • Dzban lub misa pojawia się na grobach potomków Lewiego.
  • Dłonie złączone w geście błogosławieństwa oznaczają osoby z pochodzące z kapłańskiego rodu Arona (kohenów).
  • Dłoń wrzucająca monetę do puszki ofiarnej lub skarbonka, oznacza osobę dobroczynną.
  • Korona oznacza mędrca, rabina, osobę pobożną, uczoną, darzoną niezwykłym szacunkiem.
  • Świece lub świecznik często symbolizuje kobietę, bo jednym z obowiązków religijnych kobiet jest zapalanie i błogosławienie świec w wieczór szabatu.
  • Książki i otwarta szafa z książkami oznaczają rabina, sofera, który przepisuje święte księgi, osobę uczoną w Torze i Talmudzie.
Zwierzęta pojawiające się na grobach odnoszą się często do imienia zmarłej osoby albo pokolenia, z którego pochodziła. Na przykład Arie po hebrajsku i Lejb w jidysz oznaczają dosłownie lwa i analogicznie:
  • lew (Arie, Lejb, Leon, pokolenie Judy, również symbol potęgi i wyzwolenia) 
  • jeleń (Cwi, Hersz, pokolenie Naftalego)
  • wilk (Zeew, Wolf)
  • niedźwiedź (Dow, Ber, pokolenie Benjamina)
  • ptak (Cypora, Fajga)
  • owca (Rachela)
Możemy spotkać się także z istotami mitycznymi. Jednorożec oznacza zbawienie i człowieka sprawiedliwego, wąż połykający swój ogon znany także jako uroboros oznacza wieczność i nieśmiertelność duszy, ale symbolizuje też Lewiatana, którego mięso spożywać będą Sprawiedliwi po przyjściu Mesjasza.
Złamane drzewo na nagrobku

Stary cmentarz żydowski przy ulicy Ślężnej we Wrocławiu / Fot. Marta Maćkowiak

Zdarzają się także uniwersalne motywy odnoszące się do śmierci, które nie są wywodzą się z kultury żydowskiej. Na przykład klepsydra ze skrzydłami przypominająca o upływie czasu czy motyl, który symbolizuje duszę ulatującą do nieba.
 
Na niektórych nagrobkach znajdziemy także symbole odnoszące się do zawodów –  wąż Eskulapa znajdziemy na macewie lekarza, instrument u muzyka, a hełm będzie zdobić grób dzielnego żołnierza. 
Hełm na nagrobku

Stary cmentarz żydowski przy ulicy Ślężnej we Wrocławiu / Fot. Marta Maćkowiak

Podstawowe inskrypcje

Na samej górze macewy najczęściej zobaczymy dwie hebrajskie litery פנ będące skrótem od „po nikbar” czyli „tu spoczywa”.

Nagrobek na cmentarzu żydowskim we Wrocławiu

W środkowej części dowiemy poznamy imię i nazwisko pochowanej osoby oraz imię ojca, niekiedy również zawód informację na temat małżonka. Następnie przeczytamy elementy laudacji oraz poznamy datę urodzenia i śmierci, czasem również miejsce obu wydarzeń. 

Na samym końcu inskrypcji znajdują się najczęściej litery ת.נ.צ.ב.ה będące abrewiacją od „niech jego dusza będzie związana w węzeł życia” albo „niech jego dusza będzie włączona w wieniec życia”.

Kamienie na nagrobkach

Uważa się, że kamień symbolizuje trwałą pamięć o zmarłym, natomiast sama geneza zwyczaju kładzenia kamyków na nagrobkach nie do końca została wyjaśniona. Prawdopodobnie pochodzi z czasów, w których Żydzi chowani byli na pustyni, a grób zabezpieczało się kamieniami  przed dzikimi zwierzętami. Według innej teorii w czasach, gdy ludzie chowani byli w przydrożnych kurhanach, każda przechodząca osoba, miała obowiązek dołożyć od siebie kamyczek.

Źródła:

Cmentarz żydowski w Jeleniej Górze

Społeczność żydowska w Jeleniej Górze (przed wojną Hirschberg) była dość skromna, bo w szczytowym momencie liczyła zaledwie 450 osób. Mimo to, w mieście znajdowały się dwa cmentarze żydowskie.

Cmentarz żydowski w Jeleniej Górze

Cmentarz żydowski (nowy) w Jeleniej Górze przy ul. Sudeckiej / Fot. Marta Maćkowiak

Stary cmentarz żydowski

Pierwszy, tak zwany „stary”, został założony między 1818 a 1820 rokiem w okolicach ulic Nowowiejskiej, Na Skałkach i Studenckiej. Dziś po tym cmentarzu nie ma śladu. Nie zachowały się żadne nagrobki ani architektura cmentarna, a na jego miejscu jest skwer. Po przyjęciu uchwały o zamknięciu cmentarza przez Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Jeleniej Górze w 1957 roku, proces likwidacji ruszył w roku 1961.

Mapa Jeleniej Góry z zaznaczonym starym cmentarzem żydowskim, a nawet dwoma / Źródło: Fotopolska.eu

Fotografia prawdopodobnie starego cmentarza żydowskiego w Jeleniej Górze

Fotografia, która prawdopodobnie przedstawia pozostałości starego cmentarza żydowskiego według użytkowników serwisu Fotopolska, rok 1928 / Źródło: Fotopolska.eu

Nowy cmentarz żydowski

Już w 1879 roku, kilometr dalej, przy dzisiejszej ulicy Sudeckiej powstał drugi cmentarz żydowski. Wojnę podobno przetrwał w całkiem niezłym stanie – zarówno nagrobki jak i dom przedpogrzebowy nie uległy zbyt wielkiemu zniszczeniu.  

Dom przedpogrzebowy

Od strony ulicy stał piękny dom przedpogrzebowy, który został podpalony w Noc Kryształową w 1938 roku. Budynek jednak przetrwał wojnę, a do 1972 roku mieszkali w nim Leon i Maria Grzybkowie, opiekunowie terenu. Państwo Grzybkowie nomen omen zginęli w wyniku zatrucia grzybami, a cmentarz ostatecznie zamknięto niecałe 100 lat po jego założeniu – w 1974 roku. Ostatni pochówek w tym domu odbył się w 1959 roku, a jeleniogórska społeczność żydowska liczyła w tym czasie 20 rodzin.

Dom przedpogrzebowy w Jeleniej Górze

Dom przedpogrzebowy na cmentarzu żydowskim w Jeleniej Górze / Źródło: C. Wiklik, Okruchy z historii Żydów na Śląsku, Warszawa 2014 via cmentarze-zydowskie.pl

Dom przedpogrzebowy na cmentarzu żydowskim w Jeleniej Górze przy ulicy Sudeckiej / Źródło: Polska-org.pl

Dom przedpogrzebowy na cmentarzu żydowskim w Jeleniej Górze – budynek w dolnym prawym rogu / Źródło: Polska-org.pl

Chewra Kadisza

W Jeleniej Górze działała również Chewra Kadisza czyli bractwo pogrzebowe, charytatywne stowarzyszenie, zajmowało się organizacją pogrzebów i wspieraniem żałobników. Chewra Kadisza żydowskiej społeczności jeleniogórskiej na początku lat 30 XX wieku miało swoją siedzibę przy ulicy Warmbrunnerstrasse 17 – dzisiejszej ulicy Wolności.  

Ludzie

Dziś na jednej części cmentarza znajduje się parking. Przy chodniku, prawdopodobnie na miejscu domu przedpogrzebowego, stoi głaz z tablicą upamiętniającą, a w głębi leży kilka zachowanych nagrobków.

Siedem z nich udało się odczytać, a każdemu z osobna poświęcę dedykowany artykuł : Rosel Aptekmann, Mathilde Buttermilch, Wilhelmine Danziger, Betty Ucko, Herman Cohn, Fritz Singer i Leon Goldgraber, przedstawiciel powojennej polskiej społeczności.

Cmentarz żydowski w Jeleniej Górze
Cmentarz żydowski w Jeleniej Górze
Cmentarz żydowski w Jeleniej Górze

„Gorzka śmierć nie rozdzieli miłości” – napis na jednym z nagrobków na cmentarzu żydowskim przy ulicy Sudeckiej w Jeleniej Górze / Fot. Marta Maćkowiak

Źródła:

Końcowy raport składa się z kopi odnalezionych dokumentów, tłumaczeń, zdjęć oraz podsumowania. Wyjaśniam pokrewieństwo odnalezionych osób, opisuję sprawdzone źródła i kontekst historyczny. Najczęściej poszukiwania dzielone są na parę etapów i opisuję możliwości kontynuacji.

Czasem konkretny dokument może zostać nie odnaleziony z różnych przyczyn – migracji do innych wiosek/miast w dalszych pokoleniach, ochrzczenia w innej parafii, lukach w księgach, zniszczeń dokumentów w pożarach lub w czasie wojen.  Cena końcowa w takiej sytuacji nie ulega zmienia, ponieważ wysiłek włożony w poszukiwania jest taki sam bez względu na rezultat.

Raporty mogą się od siebie mniej lub bardziej różnić w zależności od miejsca, z którego rodzina pochodziła (np. dokumenty z zaboru pruskiego, austriackiego i rosyjskiego różnią się od siebie formą i treścią).

 

Na podstawie zebranych informacji (Twoich i moich) przygotuję plan i wycenę – jeśli ją zaakceptujesz, po otrzymaniu zaliczki rozpoczynam pracę i informuję o przewidywanym czasie ukończenia usługi. Standardowe poszukiwania trwają około 1 miesiąca, a o wszelkich zmianach będę informować Cię na bieżąco.

Na Twoje zapytanie odpiszę w ciągu 3 dni roboczych i jest to etap bezpłatny. Być może zadam parę dodatkowych pytań, dopytam o cele albo od razu przedstawię propozycję kolejnych kroków.

Warto pamiętać, że im więcej szczegółów podasz, tym więcej rzeczy mogę odkryć.

Podziel się ze mną:

  • Imionami i nazwiskami przodków (wszystkich, o których wiesz)
  • Miejscami urodzenia i zamieszkania (jeśli jest inne np. wojnie)
  • Datami urodzenia, ślubów i zgonu (mogą być orientacyjne)
  • Informacjami o rodzeństwie, kuzynach, emigracjach.
  • Legendami i historiami rodzinnymi

I najważniejsze – jeśli masz niewiele informacji, zupełnie się tym nie martw, w takich sytuacjach także znajdę rozwiązanie.