Widok współczesny willi należącej niegdyś do Friedricha von Bernhardi / Fot. Marta Maćkowiak
Friedrich Adam Julius von Bernhardi
Dziadek Friedricha, Adam Johann Ritter von Krusenstern
Współczesny widok domu oraz zdjęcia zachowanych historycznych detali wnętrza / Źródło: archiwum prywatne
Teść Friedricha, Wilhelm Günther von Colomb
Katharine również odejdzie pierwsza – 5 kwietnia 1929 roku w swoim domu przy Warmbrunnerstrasse 104 (dzisiaj Tkackiej 19) przeżywszy 75 lat. 80-letni Friedrich odszedł rok później – 10 lipca nie pozostawiając po sobie żadnego potomka.
Akt zgonu Katharine von Bernhardi (z lewej) oraz Friedricha von Bernhardi (z prawej) / Żródło: Archiwum Państwowe we Wrocławiu oddział w Jeleniej Górze
Bardzo dziękuję właścicielom za udostępnienie pięknych zdjęć wnętrza.
Źródła:
Źródło: Fotopolska.eu
Archiwalne plany budynku / Źródło: Archiwum Państwowe we Wrocławiu oddział w Jeleniej Górze
Akt zgonu Anny Szmuli / Źródło: Landesarchiv Berlin
W księdze adresowej z 1927 roku roku pojawia się tu kolejna ciekawa postać – Georg Johannes Schroeder, fotograf z Podgórza (Dittersbach), jak również wydawca pocztówek fotograficznych. Georg do 1913 roku fotografował głównie panoramy Wałbrzycha (Waldenburg) i okoliczne miejscowości, później przeniósł swoją działalność w Karkonosze i możemy do dziś podziwiać jego fotografie również z tego regionu.
Fotografia Georga Johannesa Schroedera, jednego z mieszkańców Villi Marianna / Źródło: Polska.org.pl
Współczesny widok budynku, na zdjęciu z lewej oficyna służbowa / Fot. Marta Maćkowiak
Źródła:
Zajazd Zur Eisenbahn, źródło: Polska-org.pl
Z lewej strony pierwsza strona pierwszego aktu ślubu Elsy Werner; z prawej – pierwsza strona aktu ślubu Elsy Werner i Emila Deckwertha
Z aktu ślubu wynika, że Elsa była córką Hermanna Juliusa Wernera, restauratora ze Szklarskiej Poręby, i Anny Marii z domu John. Stary Werner był właścicielem Werner’s Gasthaus, gospody, na której miejscu znajduje się dziś Muzeum Ziemi Juna (Jeleniogórska 9, Szklarska Poręba, budynek spłonął w 2015 roku i został odbudowany). Co ciekawe, oryginalny budynek miał ponad 300 lat i stał na fundamentach dawnej strażnicy. Znajdowała się tam tak zwana Karczma Głodowa, związana z okresem wielkiego głodu. Za prace publiczne jak np. budowa górskiej drogi wzdłuż rzeki Kamiennej, robotnicy mogli otrzymać między innymi bochenek chleba wypiekany na miejscu.
Gospoda Wernera, Źródło: Polska-org.pl
Akt zgonu Emila Deckwertha
Wracając do Piechowic i Elsy – jej drugi mąż, Emil Deckwerth, zmarł 14 października 1936 roku w szpitalu św. Jadwigi w Cieplicach Śląśkich-Zdroju (Bad Warmbrunn) w wieku 55 lat. Elsa prowadziła zajazd Zur Eisenbahn jeszcze conajmniej do 1939 roku, bo z tego roku zachowała się dokumentacja Biura Informacyjnego W. Schimmelpfeng. Nie wiadomo czy mieli dzieci ani czy Elsa przeżyła wojnę.
Zajazd Zur Eisenbahn, źródło: Polska-org.pl
Dziś budynek pełni funkcję mieszkalną. Może ktoś wie czy po wojnie działała tutaj również jakaś restauracja? Dajcie znać!
Współczesny widok budynku, w którym znajdował się zajazd Zur Eisenbahn / Fot. Marta Maćkowiak
Źródła:
Końcowy raport składa się z kopi odnalezionych dokumentów, tłumaczeń, zdjęć oraz podsumowania. Wyjaśniam pokrewieństwo odnalezionych osób, opisuję sprawdzone źródła i kontekst historyczny. Najczęściej poszukiwania dzielone są na parę etapów i opisuję możliwości kontynuacji.
Czasem konkretny dokument może zostać nie odnaleziony z różnych przyczyn – migracji do innych wiosek/miast w dalszych pokoleniach, ochrzczenia w innej parafii, lukach w księgach, zniszczeń dokumentów w pożarach lub w czasie wojen. Cena końcowa w takiej sytuacji nie ulega zmienia, ponieważ wysiłek włożony w poszukiwania jest taki sam bez względu na rezultat.
Raporty mogą się od siebie mniej lub bardziej różnić w zależności od miejsca, z którego rodzina pochodziła (np. dokumenty z zaboru pruskiego, austriackiego i rosyjskiego różnią się od siebie formą i treścią).
Na podstawie zebranych informacji (Twoich i moich) przygotuję plan i wycenę – jeśli ją zaakceptujesz, po otrzymaniu zaliczki rozpoczynam pracę i informuję o przewidywanym czasie ukończenia usługi. Standardowe poszukiwania trwają około 1 miesiąca, a o wszelkich zmianach będę informować Cię na bieżąco.
Na Twoje zapytanie odpiszę w ciągu 3 dni roboczych i jest to etap bezpłatny. Być może zadam parę dodatkowych pytań, dopytam o cele albo od razu przedstawię propozycję kolejnych kroków.
Warto pamiętać, że im więcej szczegółów podasz, tym więcej rzeczy mogę odkryć.
Podziel się ze mną:
I najważniejsze – jeśli masz niewiele informacji, zupełnie się tym nie martw, w takich sytuacjach także znajdę rozwiązanie.