Na budynku przy ulicy Piotra Skargi 1 wyłania się nieśmiało napis Goebel, Ofen Fabrik – czyli fabryka pieców Goebela.
Budynek przy ul. Piotra Skargi / Fot. Marta Maćkowiak
Według księgi adresowej z 1939 roku przy w budynku – przy ówcześnie zwanej Girnthstrasse 1 – mieszkał między innymi Franz Göbel, właściciel fabryki pieców.
Fabryka pieców Paula Göbela / Źródło: polska-org.pl
Franz August Paul Göbel urodził się 24 października 1869 roku w Jeleniej Górze (Hirschberg) jako syn mistrza zduńskiego Augusta Göbela i Augusty Weber. 22 grudnia 1894 roku poślubił pochodzącą z Cunnersdorfu, okolic dzisiejszej małej Poczty w Jeleniej Górze, Augustę Louisę Annę Weinrich, córkę mistrza stolarskiego Juliusa Weinreicha i Augusty z domu Wendes.
Fragment aktu ślubu Franza Göbela / Źródło: Archiwum Państwowe we Wrocławiu oddział w Jeleniej Górze
W przedwojennej prasie pojawia się dwóch właścicieli fabryki pieców: Paul Goebel i Franz Göbel. Według bloga Zduńskie Opowieści: „Fabryka Paula Goebela powstała w 1852(6) roku. Funkcjonowała przy dzisiejszej ul. Grunwaldzkiej 5. W 1906 roku zakład zatrudniał 46 robotników. W 1923 roku, właścicielem zakładu był Franz Goebel. W 1925 roku, produkowano 8000 pieców rocznie. Wzmianka w 1927 i w 1937 roku. Zakład funkcjonował przy Grinthstrasse 1. Prawdopodobnie, w 1941 roku firma prowadziła filię w Zgorzelcu. Ostatnim właścicielem zakładu w latach 1937-1944 był Otto Brunsch. W 1947 roku fabryka została znacjonalizowana i weszła w struktury Przedsiębiorstwa Ceramiki Budowlanej – Cerbud Kaflarnia. Fabryka została zamknięta a budynki rozebrano w 1992 roku”.
Po prawej – współczesny widok wnętrza budynku / Fot. Marta Maćkowiak
W środku i po lewej: zdjęcia kafla od pieca z fabryki Paula Göbela / Źródło: archiwum Allegro
Źródła:
Właścicielem niezwykłego budynku przy placu Piastowskim 11 w Cieplicach Śląskich-Zdroju (Hirschbergerstrasse 11 w Bad Warmbrunn) był Karl Gottlieb Troche, lekarz sanitarny.
Budynek przy placu Piastowskim 11 / Fot. Marta Maćkowiak
Karl urodził się 24 kwietnia 1860 roku w Laskowicach Oławskich (Laskowitz kres Ohlau) jako syn rentiera i posiadacza ziemskiego Johanna Troche i Susanny z domu Maskos. W Laskowicach nie pozostał zbyt długo, ponieważ zdecydował się na karierę lekarską.
W wieku 27 lat, dokładnie 3 maja 1887 roku, poślubił w Cieplicach (Warmbrunn) pochodzącą z Legnicy Gertrudę Menzel, córkę nieżyjącego już właściciela hotelu Hermanna Menzela i Minny z domu Bruchman. Para doczekała się trójki dzieci – dwóch córek: Edith Irmgard i Ilse Susanne, oraz jednego syna Waltera Kurta Gerharda. Edith poślubiła doktora medycyny Johannesa Flecka z Kostrzyna (Custrin) zamieszkałego w Sokołowsku (Görbersdorf) i prawdopodobnie pracującego w tamtejszym słynnym sanatorium. Ilse wyszła za pastora Martina Friedricha Mueth z Hartenstein, mieszkającego w Großdalzig, z kolei Walter Kurt Gerhard poszedł w ślady ojca i został królewskim lekarzem uzdrowiskowym.
Akt ślubu Karla Gottlieba Troche i Gertrudy z domu Menzel / Żródło: Archiwum Państwowe we Wrocławiu oddział w Jeleniej Górze
Karl Gottlieb Troche odszedł z tego świata 22 września 1915 roku o godzinie 1 w nocy w w swoim mieszkaniu w Cieplicach w wieku 55 lat – do dziś zachował się jego nagrobek, jako jeden z nielicznych z przedwojennych czasów, na cieplickim cmentarzu komunalnym.
Akt zgonu Karla Troche / Źródło: Archiwum Państwowe we Wrocławiu oddział w Jeleniej Górze
Nagrobek Karla Troche / Fot. Marta Maćkowiak
Z księgi adresowej z 1930 roku wynika, że syn Karla, Walter, mieszkał przy Hirschbergerstrasse 13, dosłownie po drugiej stronie ulicy – w budynku w którym dziś znajduje się komisariat policji. Mieszkała tam również jego matka Waltera, Gertrud, oraz Josef Wunder, szlifierz szkła. Z kolei w budynku przy Hirschbergerstrasse 11, czyli dzisiejszym placu Piastowskim 9, mieszkał między innymi mistrz kowalski Bruno Wanka z (prawdopodobnie) żoną Emmą oraz wdowa, Alwine Knappe.
Komisariat przy dawnej Hirschbergerstrasse 13 / Fot. Marta Maćkowiak
Nie wiem jak Was, ale mnie za każdym razem zachwyca ten budynek.
Detale budynku przy placu Piastowskim 11 / Fot. Marta Maćkowiak
Źródła:
25 października 1895 roku do Urzędu Stanu Cywilnego w Kowarach przybyła Frida Singer, aby zgłosić, że poprzedniego dnia zmarł jej młodszy braciszek. Fritz Singer, syn Juliusa Singera i Amalie z domu Peter, dożył sześciu lat i dwóch miesięcy. To właśnie jego macewa jest kolejną spośród zaledwie kilku zachowanych na cmentarzu żydowskim w Jeleniej Górze.
Zdjęcie nagrobka Fritza Singera, Jelenia Góra, 2012 / Źródło: Fotopolska.eu
Fritz Singer urodził się 25 listopada 1888 roku w Kowarach, czyli przedwojennym Schmiedebergu, odległym od Jeleniej Góry (Hirschbergu) o niecałe dwadzieścia kilometrów. Kowary – podobnie jak inne okoliczne miejscowości – znajdowały się w obrębie jeleniogórskiej gminy żydowskiej. Fritz Singer był dziewiątym i najmłodszym dzieckiem Juliusa i Amalie.
Rodzina mieszkała w kamienicy przy Markt 10, czyli dzisiejszej ulicy 1 Maja 19. Julius Singer był człowiekiem przedsiębiorczym – w tym samym budynku prowadził gospodę Pod Złotym Lwem (Zum Goldenen Löwen), po której do dziś zachowały się ozdobne lwie głowy na drzwiach. Ponadto był właścicielem lokalnej destylarni i fabryki soków owocowych, w której produkowano podobno najlepszy sok z malin górskich.
Budynek, w którym mieszkała rodzina Singerów / Fot: Jowita Selewska
Reklama z 1884 roku
Julius Singer urodził się 6 lutego 1849 roku w Kluczborku (Kreuzburg) jako syn Samuela Singera, handlarza końmi z Kraskowa (Kraskau), i Friederike z domu Wendriner. 19 kwietnia 1876 roku poślubił w Trzcielu (Tirschtiegel) Amalie Peter, córkę Lewina Louisa Petera i Seraphine z domu Kirsch. W ciągu roku para przeprowadziła się do Kowar, gdzie 26 lipca 1877 roku urodziło się ich pierwsze dziecko, Alphons. Małżeństwo nie miało szczęścia – dziecko zmarło po sześciu miesiącach, podobnie jak i kolejny synek, Berhnard, który zmarł tuż po narodzinach 13 maja 1878 roku. W rodzinie rodzili się następnie Max, Elfriede i Hans – który przeżył zaledwie rok – Willy, Elsbeth, Martha i wreszcie Fritz, dzięki któremu możemy poznać historię Singerów.
Amalie Singer zmarła przedwcześnie 26 lutego 1891 roku w wieku niespełna 39 lat, pozostawiając męża z szóstką dzieci. Niecały rok później Julius zdecydował się poślubić pochodzącą z Rawicza (Rawitsch) Minnę Rothenberg, córkę kupca Seliga Rothenberga i Pauline z domu Birnbaum. Ślub odbył się 2 lutego 1892 roku we Wrocławiu (Breslau) – mieście, w którym Julius zacznie prowadzić interesy w drugiej dekadzie XX wieku.
Akt zgonu Fritza Singera / Źródło: Archiwum Państwowe we Wrocławiu oddział w Jeleniej Górze
Już w 1912 roku pojawia się w księgach adresowych przy Gartenstrasse 63 (dziś ulica Piłsudskiego, okolice Teatru Muzycznego Capitol) jako gorzelnik. Później, pod tym samym adresem, w księdze adresowej członków gminy żydowskiej w Breslau widnieje także imię jego najmłodszego i jedynego syna z drugiego małżeństwa – Siegmunda Singera i jego żony Erny z domu Kohn. Julius prawdopodobnie zmarł w 1932 roku i został pochowany na nowym cmentarzu żydowskim przy ulicy Lotniczej we Wrocławiu. Jego żona Minna zmarła zapewne wcześniej, bo nie pojawia się na wspomnianej liście adresowej członków gminy.
Julius Singer na liście adresowej członków gminy żydowskiej w Breslau (Wrocławiu)
Siegmund mieszkał przy Gartenstrasse 63 do początku wojny. Udało mu się uciec do Szanghaju, a stamtąd 17 września 1946 roku przybył do San Francisco na pokładzie statku USS General W. H. Gordon. Pięćdziesięciojednoletni wdowiec przybył do Stanów Zjednoczonych, by rozpocząć nowe życie. Według spisu ludności z 1950 roku osiadł w Milwaukee z drugą, pochodzącą z Polski żoną Sarą i zajął się sprzedażą staroci. Zmarł 18 grudnia 1968 roku.
Nie wiadomo, co stało się z resztą rodzeństwa Fritza.
Lista pasażerska z nazwiskiem Sigimunda Singera
Za pomoc w ustaleniu obecnego adresu w Kowarach dziękuję Jowicie Selewskiej.
Tekst pojawił się w magazynie Chidusz 3/2023.
Źródła:
Przy Hirschbergerstrasse 310, później 10, a dziś przy Pl. Piastowskim 12 mieszkała kolejna nietuzinkowa postać. Mianowicie, 9 listopada 1872 roku, w willi o nazwie Bellvue, Wilhelm Seydelmann i Augusta z domu Schall doczekali się synka, który otrzymał imiona Martin Gustav Adolf Armin.
Armin Seydelmann / Źródło: Wikipedia
Gdy podrośnie, będzie używał ostatniego z imion i pójdzie w ślady swojego dziadka, Karla Seydelmanna, znanego aktora XIX wieku. W 1894 roku rozpocznie karierę na deskach teatru Coburg-Gotha, a przez kolejnych 13 lat będzie występował na wielu niemieckich scenach – w Lubece, Sondershausen, Barmen, Erfurcie i Bremen, gdzie będzie pełnić funkcję dyrektora lokalnego teatru miejskiego.
8 sierpnia 1906 roku w Dreźnie, a dokładnie w dzielnicy Blasewitz, 34-letni Armin poślubi Susannę Emilię Mathilde von der Osten, córkę aktora teatralnego Emila von der Osten, którego niezwykły życiorys to temat na osobny post czy nawet i książkę.
Fotografia Susanne von der Osten oraz akt ślubu jej i Armina Seydelmanna
Para zamieszka w Wiedniu i zawodowo oboje będą związani z najważniejszym austriackim teatrem – Burgtheater. Armin od września 1907 do 1932 roku, Susanne od 1910 do 1923. r. Od 1912 roku Seydelmann zostanie także profesorem w Konserwatorium Wiedeńskim (niem. Universität für Musik und darstellende Kunst Wien).
Między 1919 a 1925 rokiem Armin wystąpił taże w kilkunastu filmach, zazwyczaj odgrywając role arystokratów i znanych postaci.
Siostry von der Osten, od lewej: Vali, Eva and Susanne
Ojciec Armina, Wilhelm, zmarł w Cieplicach (Warmbrunn) 25 sierpnia 1888 roku, a matka 23 grudnia 1921 dożywając 91 lat. Mimo, że Seydelmann od dekad związany był z Austrią, cieplicki majątek pozostał w rodzinie – w 1939 roku pojawia się on w księdze adresowej przy Hirschbergerstrasse 10. Być może Cieplice, jak dla wielu, stały się dla niego letnią rezydencją.
Armin Seydelmann zmarł 28 lipca 1946 roku w Spittal an der Drau w Austrii.
Wpisy Villi Bellvue w księgach adresowych na przestrzeni lat
Trzeba przyznać, że w naszych Cieplicach mieszkały kiedyś same znamienitości
Villa Bellvue obecnie / Fot. Marta Maćkowiak
Źródła:
Portret Adolfa von Henselt namalowany przez Augusta Grahla / Źródło: Wikipedia
Adolf von Henselt urodził się 12 maja 1814 roku w Schwabach w Bawarii w domu przy Penzendorfer Straße 13, jako syn Philippa Eduarda, producenta bawełny i Karoliny z domu Geigenmüller. W wieku trzech lat zaczął uczyć się grać na skrzypcach, w wieku pięciu na fortepianie, a mając lat 14 po raz pierwszy wystąpił publicznie. Niedługo potem otrzymał od króla Bawarii stypendium na dalszą naukę gry na fortepianie u Johanna Nepomuka Hummela.
Akt urodzenia Adolfa Henselta oraz współczesny widok wejścia do budynku przy Penzendorfer Straße 13 w Schwabach
Henselt w wieku 8 lat stracił matkę, a w wieku 16 ojca – te dwa tragiczne wydarzenia mogły mieć wpływ na jego późniejsze załamania nerwowe i ogromną tremę, która do końca życia nie chciała odpuścić. W 1836 roku, aby podreperować swój stan psychiczny, miał odwiedzić uzdrowisko Karlsbad (dziś Karlowe Wary w Czechach), a później swojego starego nauczyciela Hummela mieszkającego w Weimarze. Hummel, wciąż zaniepokojony jego stanem zdrowia, umówił go na spotkanie z lekarzem dworskim Vogelem, którego żonę, Rosalie Vogel z domu Manger, Henselt poślubił rok później.
W 1837 roku zamieszkał w Breslau, dzisiejszym Wrocławiu, gdzie skomponował swoje słynne etiudy (op. 2 i op. 5), a 24 października tego samego roku w Bad Salzbrunn (Szczawno-Zdrój), odbył się jego ślub ze wspomnianą wczceśniej, starszą o 10 lat Rosalie, która zostawiła dla niego z męża i czwórkę dzieci. Para doczekała się jednego wspólnego dziecka – Alexandra, który urodził się w 1839 roku.
Adolf von Henselt
Kilka miesięcy po ślubie, dzięki rekomendacji znajomych, ruszyli do Sankt Petersburga w pierwszą trasę koncertową Adolfa po Rosji. Po drodze, dokładnie 21 stycznia 1838 roku, Adolf zagrał koncert w Warszawie, a na pamiątkę tego wydarzenia skomponował utwór „Souvenir de Varsovie” (Pamiątka z Warszawy). W Rosji odniósł tak ogromny sukces, że życzenie cara pozostał w Perterburgu i otrzymał nominację na nadwornego pianistę carycy, Aleksandry Fiodorowny. Wtedy zaczął też uczyć muzyki carskie dzieci. W 1861 roku Henselt i jego rodzina otrzymała obywatelstwo rosyjskie, a w 1876 rosyjski tytuł szlachecki.
Henselt wszystkie swoje utwory skomponował do 30 roku życia, a w wieku 33 lat wycofał się całkowicie z występów publicznych – przyczyną była chroniczna trema. Odtąd jego koncerty odbywały się w gronie najbliższych przyjaciół i znajomych, a swój talent wykorzystał w pedagogice fortepianowej. Zwieńczeniem tej drogi było objęcie w 1888 roku funkcji profesora fortepianu w Konserwatorium Muzycznym w Petersburgu.
Księga adresowa, Villa Henselt, 1882
W 1852 roku Henselt zakupił pałac w Gersdorf am Queis (dzisiejszym Gierałtowie, dziś nie istniejący), gdzie miał gościć między innymi: bajkopisarza Hansa Christiana Andersena oraz kompozytora Richarda Wagnera. Każde lato spędzał na Śląsku, a w długie podróże zabierał ze sobą bezdźwięczną klawiaturę, na której mógł swobodnie ćwiczyć.
W 1866 roku Adolf sprzedał posiadłość w Gierałtowie, a w 1871 roku zakupił willę w Bad Warmbrunn (Cieplicach Śląskich-Zdroju), która stała się jego letnią rezydencją już do końca życia. Także tutaj, w Villa Henselt, odbywały się kameralne koncerty dla przyjaciół i bliskich znajomych – wspomina o nich Bettina Walker w swoich reminiscencjach „My musical experiences” wydanych w 1892 roku.
Historyczny widok Gartenstrasse w Bad Warmbrunn (dzisiejsza ul. Juszczaka w Jeleniej Górze)
Szczęśliwy czas przerywa śmierć syna – 10 lutego 1878 roku Alexander umarł w Samarze w Rosji z powodu zapalenia płuc. Na tę wieść Rosalie doznała poważnego udaru, na skutek którego przestała mówić, chodzić i pisać – na szczęście Adolfowi troskliwą opieką udało się przywrócić ją do zdrowia.
Adolf zmarł 10 października 1889 roku w domu i został pochowany na nieistniejącym już cmentarzu, który znajdował się przy kościele ewangelickim w Cieplicach, Rosalie zmarła zaś 4 lata później – 27 września 1893 roku. Dożyła 89 lat.
Od lewej: notatka z Gazety Handlowej (19.10.1889) informująca o śmierci Adolfa von Henselt; akty zgonu Adolfa i Rosalie / Źródło: Archiwum Państwowe we Wrocławiu oddział w Jeleniej Górze
Według księgi adresowej z 1882 roku, Villa Henselt znajdowała się przy Gartenstrasse 329, dzisiejszej ulicy Juszczaka. Niestety numeracja uległa zmianie, a, ze względu na brak potomka, nazwisko Henselt nie pojawia się już w późniejszych księgach adresowych. Pewne jest to, że Villa Henselt została zbudowana w latach 70. XIX wieku. Porównując adresy i inne nazwiska pojawiające się w adressbuchach, biorę pod uwagę budynki przy dzisiejszej ulicy Juszczaka 14 i 16. Budynek numer 12 według księgi adresowej z 1882 roku miał numer 330 i należał do rodziny Merker, więc numer 14 mógłby być domem Henselta. Z kolei stylistycznie wybrałabym 16-stkę na willę takiego artysty.
Od lewej: budynek przy ul. Juszczaka 14 oraz budynek przy ul. Juszczaka 16 / Fot. Marta Maćkowiak
A jakie jest Wasze zdanie? Może komuś uda się odkryć, w którym domu znajdowała się Villa Henselta?
Od lewej: pomnik Henselta w Szwabach, okładka płyty Piersa Lane’a z etiudami Henselta
Źródła:
Historyczny widok pensjonatu / Źródło: polska-org.pl
Współczesny widok budynku / Fot. Marta Maćkowiak
Według akt Biura Informacyjnego W. Schimmelpfeng kompleks w Jagniątkowie został wybudowany w latach 90-tych XIX wieku. Na 5 hektarach ziemi znajdowały się budynki, parkowy ogród oraz gospodarstwo rolne z 4 końmi, bydłem i świniami. Pensjonat był znanym żydowskim ośrodkiem edukacyjnym, który cieszył się doskonałą opinią i wysokim poziomem nauczania. Personel składał się z około 10-12 osób.
Według przewodnika z 1925 roku w jednym z budynków zatrzymywali się rodzice odwiedzający swoje dzieci.
Reklamy i dokument dotyczące pensjonatu Elizy Höniger
Akt zgonu Elizy Höniger, lista transportowa zawierająca nazwiska Sary i Friedy, karta transportowa Friedy oraz akt zgonu Sary / Źródło: Archiwum Państwowe we Wrocławiu oddział w Jeleniej Górze
Źródła:
Budynek przy dzisiejszej ul. Źródlanej w Cieplicach / Fot. Marta Maćkowiak
Akt ślubu Josefa i Marty / Źródło: Archiwum Państwowe we Wrocławiu oddział w Jeleniej Górze
Według księgi adresowej w 1927 roku Josef mieszkał w oddalonym o zaledwie 2 minuty na piechotę domku nad rzeką przy Hospitalstrasse 9 (dzisiaj Staromiejska 11A). W 1939 z powrotem przeprowadził się do swojego zajazdu pod 5 – teraz ulica nazywała się Am Friedrischsbad. Mieszkali tam również: jego zięć, mąż Elfriede, Otto Klötzke, z zawodu tkacz, wdowa Käthe Mustroff, komendant policji Paul Kath, starszy prokurator Lothar Jensch i robotnica Martha Schäfer. Dalsze losy na razie nie są znane.
Detale budynku, w którym dawniej mieścił się zajazd / Fot. Marta Maćkowiak
Źródła:
Budynek przy ul. Wolności 246 w Cieplicach / Fot. Marta Maćkowiak
Już śpieszę z odpowiedzią. Przed wojną numeracja była odrobinę inna i ówczesny adres kamienicy to Warmbrunnerstrasse 105, Herischdorf (część Cieplic, po wojnie zwana Malinniki). Na parterze znajdowała się Kronenapotheke – apteka prowadzona przez Konrada Tschantera.
Detal budynku przy ul. Wolności 246 / Fot. Marta Maćkowiak
Konrad urodził się 1 marca 1859 roku w Głogowie (Glogau) jako syn Johanna Karla Gottfrieda Tschantera i Marie Josephine Friederike Hoffmann, którym możemy przypatrzeć się na zdjęciach.
Z prawej: Marie Josephine Friederike Hoffmann, z lewej: Johann Karl Gottfried Tschanter, rodzice Konrada Tschantera / Źródło: Rüdiger Tschanter, Ancestry
Akt zgonu Konrada Tschantera / Źródło: Archiwum Państwowe we Wrocławiu oddział w Jeleniej Górze
Żona Konrada, Ella Martha, pozostała w Cieplicach, a dokładniej na Malinniku, gdzie żyła do 1 marca 1945, na wieść o zbliżającej się Armii Czerwonej, kiedy miała zażyć śmiertelną truciznę.
Źródła:
Płyta nagrobna Minny Friedy Juppe / Fot. prywatne archiwum Ani, właścicielki Domku pod Orzechem w Gierczynie
Z prawej: akt urodzenia Minny Friedy Juppe, z lewej: akt zgonu Minny Friedy Juppe / Źródło: Archiwum Państwowe we Wrocławiu oddział w Jeleniej Górze
Wpis z księgi adresowej z 1940 z nazwiskiem Gustava Juppe
Z prawej: testament Gustava Juppe, z lewej: podpis Gustava Juppe / Źródło: Archiwum Państwowe we Wrocławiu oddział w Jeleniej Górze
Akt sprzedaży / Źródło: Archiwum Państwowe we Wrocławiu oddział w Jeleniej Górze
Archiwalne zdjęcia Domku pod Orzechem / Fot. prywatne archiwum Ani, właścicielki Domku pod Orzechem w Gierczynie
Przynajmniej wiemy trochę więcej o dobrym duszku, który zamieszkuje Domek pod Orzechem i pomaga gospodarzom. Przekonajcie się i wybierzcie na weekend do Gierczyna.
Domek pod Orzechem współcześnie / Fot. prywatne archiwum Ani, właścicielki Domku pod Orzechem w Gierczynie
Dziękuję Ani z Domku pod Orzechem za podzielenie się fotografiami.
Źródła:
Źródło: Fotopolska.eu
Archiwalne plany budynku / Źródło: Archiwum Państwowe we Wrocławiu oddział w Jeleniej Górze
Akt zgonu Anny Szmuli / Źródło: Landesarchiv Berlin
W księdze adresowej z 1927 roku roku pojawia się tu kolejna ciekawa postać – Georg Johannes Schroeder, fotograf z Podgórza (Dittersbach), jak również wydawca pocztówek fotograficznych. Georg do 1913 roku fotografował głównie panoramy Wałbrzycha (Waldenburg) i okoliczne miejscowości, później przeniósł swoją działalność w Karkonosze i możemy do dziś podziwiać jego fotografie również z tego regionu.
Fotografia Georga Johannesa Schroedera, jednego z mieszkańców Villi Marianna / Źródło: Polska.org.pl
Współczesny widok budynku, na zdjęciu z lewej oficyna służbowa / Fot. Marta Maćkowiak
Źródła:
Końcowy raport składa się z kopi odnalezionych dokumentów, tłumaczeń, zdjęć oraz podsumowania. Wyjaśniam pokrewieństwo odnalezionych osób, opisuję sprawdzone źródła i kontekst historyczny. Najczęściej poszukiwania dzielone są na parę etapów i opisuję możliwości kontynuacji.
Czasem konkretny dokument może zostać nie odnaleziony z różnych przyczyn – migracji do innych wiosek/miast w dalszych pokoleniach, ochrzczenia w innej parafii, lukach w księgach, zniszczeń dokumentów w pożarach lub w czasie wojen. Cena końcowa w takiej sytuacji nie ulega zmienia, ponieważ wysiłek włożony w poszukiwania jest taki sam bez względu na rezultat.
Raporty mogą się od siebie mniej lub bardziej różnić w zależności od miejsca, z którego rodzina pochodziła (np. dokumenty z zaboru pruskiego, austriackiego i rosyjskiego różnią się od siebie formą i treścią).
Na podstawie zebranych informacji (Twoich i moich) przygotuję plan i wycenę – jeśli ją zaakceptujesz, po otrzymaniu zaliczki rozpoczynam pracę i informuję o przewidywanym czasie ukończenia usługi. Standardowe poszukiwania trwają około 1 miesiąca, a o wszelkich zmianach będę informować Cię na bieżąco.
Na Twoje zapytanie odpiszę w ciągu 3 dni roboczych i jest to etap bezpłatny. Być może zadam parę dodatkowych pytań, dopytam o cele albo od razu przedstawię propozycję kolejnych kroków.
Warto pamiętać, że im więcej szczegółów podasz, tym więcej rzeczy mogę odkryć.
Podziel się ze mną:
I najważniejsze – jeśli masz niewiele informacji, zupełnie się tym nie martw, w takich sytuacjach także znajdę rozwiązanie.