Bakers from Contessastrasse and Rübezahl on the Wagon

At ul. Klonowica 6 in Jelenia Góra, formerly Contessastrasse 6 in Hirschberg, there was a bakery owned by Paul Betterman—but he isn’t the focus of today’s story. On July 11th, 1942, at 8:30 AM, 54-year-old Paul passed away. The cause of death was clearly detailed in his death certificate: heart muscle damage, arteriosclerosis, and liver disease. Originally from Bolków (Bolkenhain), he was the son of Wilhelm and Pauline, and he left behind his widow, Berta Minna.

Paul Bettermann’s death certificate / Source: The State Archive in Wrocław, Jelenia Góra branch

That same year, the John family took over the business. Reinhold John, the son of Fritz and Martha, wrote in his memoirs that in the late 1930s, they moved to Jelenia Góra from Neustädtel, now known as Nowe Miasteczko in the Lubusz Voivodeship. They first settled at Äussere Burgstrasse 31(now Podwale), where they ran a small wood-fired bakery. Reinhold remembers that the conditions were difficult—the leaky attic of their home, where they kept a galvanized bathtub, doubled as both a bathroom and laundry room.

Reinhold John in front of Paul Betterman’s bakery building, circa 1942 / Source: Reinhold John’s memoirs

In 1944, 10-year-old Reinhold, like other kids his age, was required to join the Hitler Youth. Meetings were held on Wednesdays and Saturdays. He recalls that in May and June, they collected potato beetles that had been dropped on Jelenia Góra and burned them in the school basement. They also took part in field games, one of which involved putting a brick in a student’s bag and having the others chase him.

One of the most memorable moments in Reinhold’s life was when the Red Army entered the city on May 8th, 1945. In his memoirs, he describes how his family, along with other residents, tried to flee toward the mountains, taking only the essentials. During their escape, they saw houses on fire and gunfire broke out, forcing them to take cover in a roadside ditch.

After reaching Stonsdorf (now Staniszów), the family found temporary shelter with relatives, which allowed them to spend the night in relatively safer conditions. The next day, they decided to return to Hirschberg and were surprised to find the bakery still intact.

When the region officially came under Polish control, the John family, like many others, faced forced relocation.

Children in Hitler Youth uniforms, with an Italian worker on the right

In 1946, the John family received a deportation order. Reinhold, his parents, and two grandmothers set off with their few belongings on a long trip to the transit camp in Hartau. On June 27th at 3:00 PM, they left in cattle cars, and a local artist drew Rübezahl, the Spirit of the Mountains, on the front car to accompany them on their journey.

After arriving in West Germany, Reinhold’s life started to stabilize. Despite numerous challenges, his family worked hard to rebuild their lives. Reinhold became a carpenter, got married, and raised three sons, all of whom, he notes, went on to achieve success in their own lives.

Contemporary view of the building at ul. Klonowica 6 in Jelenia Góra / Photo by Marta Maćkowiak

Sources:

Końcowy raport składa się z kopi odnalezionych dokumentów, tłumaczeń, zdjęć oraz podsumowania. Wyjaśniam pokrewieństwo odnalezionych osób, opisuję sprawdzone źródła i kontekst historyczny. Najczęściej poszukiwania dzielone są na parę etapów i opisuję możliwości kontynuacji.

Czasem konkretny dokument może zostać nie odnaleziony z różnych przyczyn – migracji do innych wiosek/miast w dalszych pokoleniach, ochrzczenia w innej parafii, lukach w księgach, zniszczeń dokumentów w pożarach lub w czasie wojen.  Cena końcowa w takiej sytuacji nie ulega zmienia, ponieważ wysiłek włożony w poszukiwania jest taki sam bez względu na rezultat.

Raporty mogą się od siebie mniej lub bardziej różnić w zależności od miejsca, z którego rodzina pochodziła (np. dokumenty z zaboru pruskiego, austriackiego i rosyjskiego różnią się od siebie formą i treścią).

 

Na podstawie zebranych informacji (Twoich i moich) przygotuję plan i wycenę – jeśli ją zaakceptujesz, po otrzymaniu zaliczki rozpoczynam pracę i informuję o przewidywanym czasie ukończenia usługi. Standardowe poszukiwania trwają około 1 miesiąca, a o wszelkich zmianach będę informować Cię na bieżąco.

Na Twoje zapytanie odpiszę w ciągu 3 dni roboczych i jest to etap bezpłatny. Być może zadam parę dodatkowych pytań, dopytam o cele albo od razu przedstawię propozycję kolejnych kroków.

Warto pamiętać, że im więcej szczegółów podasz, tym więcej rzeczy mogę odkryć.

Podziel się ze mną:

  • Imionami i nazwiskami przodków (wszystkich, o których wiesz)
  • Miejscami urodzenia i zamieszkania (jeśli jest inne np. wojnie)
  • Datami urodzenia, ślubów i zgonu (mogą być orientacyjne)
  • Informacjami o rodzeństwie, kuzynach, emigracjach.
  • Legendami i historiami rodzinnymi

I najważniejsze – jeśli masz niewiele informacji, zupełnie się tym nie martw, w takich sytuacjach także znajdę rozwiązanie.