Historia Mathilde Buttermilch z Jeleniej Góry

Dzisiejszą bohaterką jest Mathilde Buttermilch – kolejna z siedmiu osób, których nagrobki zachowały się na cmentarzu żydowskim w Jeleniej Górze i których życiorys pragnę przybliżyć. I będzie to opowieść nie tylko o Mathilde, a i o jej wnuczku, który sławę zyskał dopiero w wieku 100 lat. Tak więc jeśli zdarzy Wam się pomyśleć, że jesteście na coś za starzy – przypomnijcie sobie historię Hansa. Ale wróćmy pierw do jego babci.

Nagrobek Mathilde Buttermilch w Jeleniej Górze

Nagrobek Mathilde Buttermilch na cmentarzyu żydowskim w Jeleniej Górze / Fot. Marta Maćkowiak

Mathilde Buttermilch z domu Salisch

Mathilde zmarła 1 lutego 1920 roku w Jeleniej Górze (wówczas Hirschberg) w mieszkaniu przy Langstrasse, czyli dzisiejszej Długiej, w wieku 74 lat. Urodziła się w Kamiennej Górze (Landeshut) jako córka handlarza Simona Salischa i Minny z domu Buttermilsch
 
Akt zgonu Mathilde Buttermilch

Akt zgonu Mathilde Buttermilch / Źródło: Landesarchiv Berlin

12 września 1876 roku poślubi w Jeleniej Górze Alexandra Buttermilcha, handlarza rodem z Lissy, czyli Leszna, syna nieżyjących już Jakuba Buttermilcha z Landeshut (Kamiennej Góry) i Coline z domu Gottstein, mieszkającej w Lesznie przed śmiercią. Biorąc pod uwagę, że nazwisko panieńskie matki Mathilde brzmiało Buttermilch i pochodziła z Lissy, jest duże prawdopodobieństwo, że małżonkowie byli pewnym pokoleniu spokrewnieni.

Alexander i Mathilde zamieszkali w mieszkaniu kamienicy przy Placu Ratuszowym 34 (Markt 34), które pozostanie już ich domem do śmierci. Alexander odejdzie pierwszy, bo 3 marca 1907 roku.

Plac Ratuszowy 34 w Jeleniej Górze / Źródło: Polska-org.pl

Ale cofnijmy się jeszcze o 29 lat; 5 maja 1878 urodzi się Elsa, córeczka Mathilde i Alexandra. Będzie mieszkała z rodzicami do 26 roku życia, kiedy postanowi poślubić  Maxa Kaufmana, syna Nathana Keilsona i Emilli z domu Mosessohn, handlarza mieszkającego w Bad Freienwalde,
 
Tam też zamieszkają i będą prowadzić sklep z bielizną i doczekają się dwójki dzieci – dziewczynki i chłopczyka, o którym zaraz będzie mowa.
Akt ślubu Maxa Keilsona i Elsy Buttermilch

Akt ślubu Maxa Keilsona i Elsy Buttermilch / Źródło: Landesarvchiv Berlin

Hans Keilson – niezwykły stulatek

Hans Keilson, syn Elsy i Maxa, urodził się w 1909 roku. Był lekarzem z pisarskim zacięciem i w 1933 roku wydał swoją pierwszą książkę. Niestety już kilka miesięcy później znalazła się na liście książek zakazanych przez III Rzeszę.
 
Niedługo potem, ze względu na pochodzenie, został pozbawiony możliwości wykonywania zawodu jako lekarz i utrzymywał się jako nauczyciel sportu i muzyk. W 1936 roku Hans razem z żoną Gertrude uciekli do Holandii, gdzie on się ukrywał, a ona, katoliczka, urodziła ich córeczkę, podając, że ojcem jest „niemiecki żołnierz”.
 
Cała trójka przeżyła. Również siostra, która wyemigrowała do Palestyny. Ich rodzicom niestety się nie udało. Fakt, że ojciec uważał się za niemieckiego patriotę i był nagrodzony Żelaznym Krzyżem za zasługi w I wojnie światowej – nie uchronił go i jego żony przed śmiercią w Auschwitz.
 
Hans nigdy nie pogodził się z tą bolesną stratą i całe życie poświecił pracy z osieroconymi żydowskimi dziećmi cierpiącymi na powojenne traumy. W międzyczasie nadal pisał poezję i nowele, a wysiłki nie poszły na marne. Hans ponownie został odkryty w wieku 100 lat, gdy Francine Prose z The New York Times nazwała go geniuszem recenzując jego dwie nowele napisane 50 lat wcześniej.
 
Hans zmarł rok później w 2011 roku – w wieku 101 lat. Został pochowany w Hilversum w Holandii.
Polecam przeczytać wywiady z Hansem, do których linki znajdują się na końcu artykułu – wspaniała i wrażliwa postać.
 
I tak nagrobek Mathilde Buttermilch, jeden z garstki zachowanych na jeleniogórskim cmentarzu, pozwolil odkryć niezwykłą historię niezwykłego człowieka 🙏🏻
Zdjęcie Hansa Keilsona

Zdjęcie Hansa Keilsona / Fot. Herman Wouters dla The New York Times

Hans Keilson w młodości

Hans Keilson w młodości

Felicita von Vestvali. Wybitna śpiewaczka operowa, lesbijka i ulubienica Napoleona III

Spacerując po raz pierwszy po ulicy Łabskiej w Jeleniej Górze, jednym z domów, który od razu przykuł moją uwagę był ten pod numerem 12. Elegancki podjazd, bogato zdobiona elewacja przywołująca na myśl antyczne świątynie. Pamiętam moją pierwszą myśl podczas tamtego spaceru: „Musiał tu mieszkać ktoś wyjątkowy”. I tak rzeczywiście było. Poznajcie historię Villi Vestvali.

Willa przy ulicy Łabskiej 12 w Jeleniej Górze, niegdyś Villa Vestvali, potem Villa Birken / Fot. Marta Maćkowiak

Elise Lund – aktorka z Hamburga

Wszystko zaczęło się od Elise Lund. Natknęłam się na nią przeglądając księgę adresową z miejscowości Herischdorf (dzisiejszy Malinnik w Cieplicach Śląskich-Zdroju, dzielnicy Jeleniej Góry) z 1882 roku.
 
Parcela 171 l. „Villa Vestvali” Lund, Elise, Fräulein und Schauspielerin in Hamburg
 
Schauspielerin. Aktorka. Hamburg. Zaczyna się interesująco. Zaczęłam szperać i szukać informacji na jej temat, ale szybko okazało się, że to nie Elise będzie główną bohaterką tej historii. Chodziło o Felicitę von Vestvali – wybitną śpiewaczkę operową, prywatnie jej przyjaciółkę i kochankę.
Elise Lund Villa Vestvali w księdze adresowej z Herischdorf

Informacja o Elsie na przedwojennym planie Cieplic

Elise Lund

Portret Elise Lund / Źródło: antykwariat AbeBooks

Felicita Vestvali

Felicita von Vestvali według różnych źródeł urodziła się w Szczecinie, w Warszawie lub w Krakowie, w 1828 lub 1831 roku. Jedni twierdzą, że była Niemką, inni Polką. Według jednych nazywała się Anne Marie Stagemann, według drugich Felicja Westfalowicz. Córka wysoko postawionego urzędnika, szlachcica albo zbiega z ziem polskich.

I jak mówi znane przysłowie – w każdej plotce, jest ziarenko prawdy. Piotr Szarota, potomek siostry Felicity, Emmy Spitzbarth z domu Stagemann, który pracuje nad książką o życiu Vestvali, zdołał ustalić kilka faktów.

Felicita urodziła się w Szczecinie (wówczas niemieckim Stettin) w 1828 lub 1829 roku jako Maria Stagemann. Jej rodzicami był porucznik armii pruskiej Georg Stagemann i Charlotte von Hünefeld.

Rodzina Stegemannów była spowinowacona z polską rodziną Westwalewiczów, jako że przyrodnim bratem Felicity był Henryk Westwalewicz, który później zostanie jej menedżerem w Stanach Zjednoczonych i przyjmie przydomek Henry Vestvali.

W wieku 15 lat Felicita wbrew woli rodziców uciekła z domu w przebraniu chłopca dołączając do zespołu teatralnego Wilhelma Bröckelmanna w Lipsku. Niedługo później została odkryta przez aktorkę Wilhelmine Schröder-Devrient, która została jej nauczycielką.

Następnie podróżowała po całej Europie występując i pobierając nauki. Na przełomie roku 1855/1856 wystąpiła w słynnej mediolańskiej La Scali po raz pierwszy pod przybranym pseudonimem Felicita Vestvali i po raz pierwszy en travesti – czyli w roli spodenkowej grając bohatera płci przeciwnej, w tym przypadku Romeo. Felicita z takich ról przede wszystkim zasłynie.
Felicita Vestvali jako Hamlet

Informacja o występie Elise Lund i Felicity Vestvali i Elise Lund jako Romeo i Julia w Poznaniu / Źródło: Dziennik Poznański, 26 lutego 1869

Podobizna Felicity Vestvali

Felicita Vestvali / Źródło: Bibliothèque nationale de France

 
Sukces za sukcesem sprawił, że kariera nabierała tempa. Felicita zaczęła występować także w Stanach Zjednoczonych i Meksyku. W Ameryce dostała przydomek Felicita Wspaniała i porównywano ją do amerykańskiej bogini wolności. W tym czasie zacieśniła się także jej więź między z wcześniej wspomnianą Elise Lund. Vestvali odgrywała Romeo, Elise – Julię. Jedni uważali, że E. była kuzynką, inni, że adoptowaną córką [sic!]. A tak naprawdę nigdy nie było to tajemnicą, że kobiety łączyło coś więcej, bo Felicita prowadziła „nadzwyczaj otwarte życie niezwykle widzialnej lesbijki”, a ona sama szybko stała się jedną z ikon osób walczących o prawa osób homoseksualnych.

Felicita robiła piorunujące wrażenie na każdym, jak pisała Anna Dżabagina za Lilian Eriksson: „wiele pięknych kobiet zabiegało o względy Vestvali, a wielu mężów miało powody do zazdrości o pięknego i szarmanckiego Romea”.

Była pierwszą kobietą, która zagrała Hamleta, zbierając świene recenzje, była ulubienicą między innymi Abrahama Lincolna i Napoleona III, od którego dostała w prezencie srebrną zbroję.

Felicita von Vestvali
Felicita Vestvali jako Hamlet

Dziennik Poznański 26 lutego 1869 Felicita Vestvali, wycinek

Wspólny występ Felicity i Elise jako Romeo i Julia

Wspólny występ Felicity i Elise jako Romeo i Julia

Ostoja w Bad Warmbrunn – Russische Kolonie 

Po zakończeniu wojny francusko-pruskiej w 1871 roku Felicita występowała coraz rzadziej i postanowiła skupić się na życiu prywatnym. Swoje miejsce odnalazła w Bad Warmbrunn, dzisiejszych Cieplicach Śląskich-Zdroju (dzielnica Jeleniej Góry), gdzie kupiła działkę i zleciła zbudowanie willi. Co więcej, Felicita zajęła się spekulacją na rynku nieruchomości i stworzyła całą dzielnicę o nazwie Russische Kolonie (dzisiejsze okolice ulicy Łabskiej i Krośnieńskiej). Według jednej z teorii nazwa wzięła się od popularności wśród rosyjskich kuracjusz, według Atlasu Map Historycznych pierwsza willa na kolonii rosyjskiej, należała do pani von Spitzbarth, żony radcy finansowego, która miała być z pochodzenia Rosjanką.

Więcej niż pewne jest to, że chodziło o Emmę Spitzbarth z domu Stegemann, siostrę Felicity, która również miała posiadać tutaj ziemie. Emma mieszkała w Warszawie, gdzie zresztą jest pochowana na cmentarzu ewangelicko-augbsurskim. Była matką warszawskiego architekta Arthura Ottona Spitzbartha i babcią pisarki Eleonory Kalkowskiej.

Nagrobek rodziny Spitzbarth

Nagrobek rodziny Spitzbarth na cmentarzu ewangelicko-augsburgskim w Warszawie / Źródło: Grobonet.com

Wycinek z Columbus Morning Journal

Wycinek o tym, że Elise nie mogła być adopcyjną córką Felicity, bo była od niej starsza / Źródło: Columbus Morning Journal, 23 stycznia 1866 rok

Felicita Vestvali zmarła 3 kwietnia 1880 roku – podczas wizyty u siostry w Warszawie albo już w Bad Warmbrunn (Cieplicach). Pod koniec życia związana była z inną kobietą (w listach występowała jako G.), ale to Elise Lund odziedziczyła po niej willę przy ulicy Łabskiej i większą część majątku. Elise miała również spełnić jej ostatnie życzenie i przywieźć ciało Felicity do Cieplic, aby ją tutaj pochować.

A gdyby tak została patronką jakiegoś wyjątkowego miejsca w Cieplicach? Co byście zaproponowali? 

Ściskam, 

Marta

Źródła:

  • Kalkowska. Biogeografia. Anna Dżabagina, 
  • Lesbians in Germany 1890’s-1920’s, Lillian Federman, Brigitte Eriksson
  • Szczególne podziękowania dla Pana Piotra Szaroty, potomka Emmy Spitzbarth z domu Stagemann

Willa Vegetarierheim Elsy Baumm – cykl „Domy na Malinniku”

Z miłości do Malinnika, niegdyś wsi Herischdorf, jeszcze przed wojną przyłączoną do Bad-Warmbrunn (dzisiejszych Cieplic Śląskich-Zdrój), stworzyłam specjalny cykl poświęcony przepięknym willom z tej okolicy i ich historiom. Zaczynam od willi położonej przy ulicy Łabskiej 4, kiedyś Tannenberg 6 (a przed I wojną światową Russische Kolonie), zwanej Turm Villa i Vegetarierheim.

Willa przy ulicy Łabskiej 4 w Jeleniej Górze

Pocztówka willi znajdującej się przy Tannenberg (Russische Kolonie) 6, dziś ulicy Łabskiej 4 w Jeleniej Górze / Źródło: polska-org.pl

Elsa Baumm z domu Boeck

Dom prowadzony był przez Elsę Baum z domu Boeck, wdowę po starszym urzędniku, potem działalność była kontynuowana prawdopodobnie przez jej córkę Johanne (przynajmniej tak można wywnioskować z księgi adresowej z 1927 roku).

Informacja o Elsie na przedwojennym planie Cieplic

W Vegetarierheim podawano tylko bezmięsne posiłki i bezalkoholowe napoje, palenie oczywiście było zabronione. Iście kompleksowa kuracja oczyszczająca, zwłaszcza na tamte czasy.
 
A na reklamie willi wspaniała dewiza:
 
„Allen Menschen recht gethan
Ist die Kunst, die kelner kann.
Und kannst Du sie, damn mit Vergunst,
Dann lehr mich diese schwere Kunst”
 
W wolnym tłumaczeniu:
 
Dogodzenie wszystkim ludziom jest sztuką, której nikt nie zna. A jeśli Ty ją znasz, to zrób mi przysługę i naucz tej trudnej sztuki.
 
Dziś budynek jest domem wielorodzinnym.
 
Domy na Malinniku są piękne, każdy z nich wyjątkowy i majestatyczny, każdy skrywa wyjątkową historię. Prawie każdy należał do baronów, generałów, urzędników piastujących wyższe stanowiska i właścicieli fabryk.
 
Prawie każdy miał epizod pensjonatowy ze względu na bliskość zdroju, ale mieszkali w nich również zwykli ludzie – handlarze, piekarze, murarze, kowale i ogrodnicy.
Do odkrycia wciąż dużo, dlatego tym postem otwieram drugi cykl – Domy na Malinniku. Będzie ciekawie, obiecuję 🖤
Zdjęcie willi przy ulicy Łabskiej 4 w Jeleniej Górze (Cieplice Śląskie-Zdrój) / fot. Marta Maćkowiak

Zdjęcie willi przy ulicy Łabskiej 4 w Jeleniej Górze (Cieplice Śląskie-Zdrój) / Fot. Marta Maćkowiak

Historia Rosel Aptekmann z Jeleniej Góry

Dzisiaj rocznica śmierci Rosel Aptekmann, tak więc jej historia będzię pierwszą z cyklu poświęconego osobom pochowanym na cmentarzu żydowskim w Jeleniej Górze. Nagrobków, które udało się odczytać zachowało się niewiele, bo zaledwie siedem. Poznajmy Rosel Aptekmann.

Nagrobek Rosel Aptekmann

Nagrobek Rosel Aptekmann na cmentarzyu żydowskim w Jeleniej Górze / Fot. Marta Maćkowiak

Rosel Aptekmann z domu Hirschstein

23 listopada 1938 roku Leo Aptekmann przybył do Urzędu Stanu Cywilnego zgłosić śmierć swojej żony. Rosalie zmarła tego samego dnia w wieku 46 lat w szpitalu ewangelickim Martina Lutra w Jeleniej Górze (przed wojną Hirschberg-Cunnersdorf). W budynku, w którym dziś znajduje się zakład opiekuńczo-leczniczy Caritas (ul. Żeromskiego 2).
 
Dwa tygodnie po Kristallnacht. Być może to wydarzenie miało wpływ na jej stan zdrowia.
 

Akt zgonu Rosalie Aptekmann / Źródło: Landesarchiv Berlin

Dawny szpital Martina Luthera w Jeleniej Górze

Dawny szpital ewangelicki Martina Luthera w Jeleniej Górze, dziś zakład opiekuńczo leczniczy Caritas przy ulicy Żeromskiego 2 / Źródło: Polska-org.pl

Leo i Rosalie mieszkali wówczas przy Hermann Göringstrasse 43 (przed 1933 rokiem Warmbrunnerstrasse, dziś Wolności), 600 metrów od szpitala. Według dostępnych źródeł wygląda na to, że numeracja kamienic nie uległa zmianie.

Kamienica przy ulicy Wolności (Warmbrunnerstrasse/Hermann Göringstrasse) w Jeleniej Górze / Źródło: Polska-org.pl

Kamienica przy Wolności 43 dzisiaj

Kamienica przy ul. Wolności 43 w Jeleniej Górze dzisiaj / Fot. Marta Maćkowiak

Aptekmannowie byli małżeństwem niecałe dwie dekady – pobrali się w Jeleniej Górze 12 sierpnia 1919 roku.
 
Leo Aptekmann, przybył do Jeleniej Góry z Ukrainy – a dokładnie z miasta Smiła, gdzie urodził się 25 lutego 1892 roku jako syn Israela Aptekmanna, handlarza, i Sophie z domu Brodski, mieszkańców Kijowa.
 
Rosalie z domu Hirschstein urodziła się w Jeleniej Górze 19 grudnia 1891 roku jako córka Juliusa Adolpha Hirschsteina, handlarza, i Rosalie z domu Moritz, mieszkających w Jeleniej Górze w kamienicy przy placu Ratuszowym 4.
 
Leo i Rosalie mieszkali najpierw przy dzisiejszej Wolności 32, w domku z ozdobnymi gwiazdami Dawida na werandzie. Dziś oprócz mieszkań jest tam sklep i kościół Zielonoświątkowy.
Akt ślubu Leo Aptekmann i Rosalie Hirschstein
Dom przy Wolności 32 w Jeleniej Górze
Gwiazda Dawida na budynku przy Wolności 32 w Jeleniej Górze
Wejście do budynku przy Wolności 32 w Jeleniej Górze

Budynek przy ulicy Wolności 32 w Jeleniej Górze / Fot. Marta Maćkowiak

Kamienica przy placu Ratuszowym 4 w Jeleniej Górze

Kamienica przy placu Ratuszowym 4 w Jeleniej Górze, fragment z wystawy z Muzeum Karkonoskiego / Źródło: polska-org.pl

Z Mainz do Hirschberg

Ojciec Rosalie, Julius Hirschstein był rodowitym jeleniogórzaninem, natomiast matka, Rosalie Moritz, pochodziła z oddalonej o prawie 700 km Moguncji (Mainz). Tam też 8 lipca 1878 odbył się ich ślub. Rosalie była córką Hermanna Moritza, pochodzącego z Kórnika w Wielkopolsce, i Regine Metzger, a Julius Hirschstein, synem handlarza skórami, Kaspara Hirschsteina i Johanny z domu Brann. Po ślubie osiedli w Jeleniej Górze i tu doczekali się siódemki dzieci.

Akt ślubu Juliusa Hirschsteina i Rosalie Moritz w Mainz / Źródło: Mainz City Archive

Nie wiadomo czy Leo i Rosalie Aptekmann mieli potomków. Na razie nie natknęłam się na ich ślad, nie wiadomo też czy Leo wziął drugi raz ślub.
 
Pewne jest jednak to, że po śmierci Rosalie jej mąż mieszkał przez jakiś czas przy Jägerstrasse 6 (dziś Wyczółkowskiego) – aż do momentu, w którym został deportowany i zamordowany na Majdanku.

Kamienica przy ulicy Wyczółkowskiego 6 w Jeleniej Górze / Fot. Marta Maćkowiak

Źródła:

  • Archiwum Państwowe we Wrocławiu oddział w Jeleniej Górze
  • Landesarchiv Berlin
  • Polska-org.pl
  • Mainz City Archive

Cmentarz żydowski w Jeleniej Górze

Społeczność żydowska w Jeleniej Górze (przed wojną Hirschberg) była dość skromna, bo w szczytowym momencie liczyła zaledwie 450 osób. Mimo to, w mieście znajdowały się dwa cmentarze żydowskie.

Cmentarz żydowski w Jeleniej Górze

Cmentarz żydowski (nowy) w Jeleniej Górze przy ul. Sudeckiej / Fot. Marta Maćkowiak

Stary cmentarz żydowski

Pierwszy, tak zwany „stary”, został założony między 1818 a 1820 rokiem w okolicach ulic Nowowiejskiej, Na Skałkach i Studenckiej. Dziś po tym cmentarzu nie ma śladu. Nie zachowały się żadne nagrobki ani architektura cmentarna, a na jego miejscu jest skwer. Po przyjęciu uchwały o zamknięciu cmentarza przez Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Jeleniej Górze w 1957 roku, proces likwidacji ruszył w roku 1961.

Mapa Jeleniej Góry z zaznaczonym starym cmentarzem żydowskim, a nawet dwoma / Źródło: Fotopolska.eu

Fotografia prawdopodobnie starego cmentarza żydowskiego w Jeleniej Górze

Fotografia, która prawdopodobnie przedstawia pozostałości starego cmentarza żydowskiego według użytkowników serwisu Fotopolska, rok 1928 / Źródło: Fotopolska.eu

Nowy cmentarz żydowski

Już w 1879 roku, kilometr dalej, przy dzisiejszej ulicy Sudeckiej powstał drugi cmentarz żydowski. Wojnę podobno przetrwał w całkiem niezłym stanie – zarówno nagrobki jak i dom przedpogrzebowy nie uległy zbyt wielkiemu zniszczeniu.  

Dom przedpogrzebowy

Od strony ulicy stał piękny dom przedpogrzebowy, który został podpalony w Noc Kryształową w 1938 roku. Budynek jednak przetrwał wojnę, a do 1972 roku mieszkali w nim Leon i Maria Grzybkowie, opiekunowie terenu. Państwo Grzybkowie nomen omen zginęli w wyniku zatrucia grzybami, a cmentarz ostatecznie zamknięto niecałe 100 lat po jego założeniu – w 1974 roku. Ostatni pochówek w tym domu odbył się w 1959 roku, a jeleniogórska społeczność żydowska liczyła w tym czasie 20 rodzin.

Dom przedpogrzebowy w Jeleniej Górze

Dom przedpogrzebowy na cmentarzu żydowskim w Jeleniej Górze / Źródło: C. Wiklik, Okruchy z historii Żydów na Śląsku, Warszawa 2014 via cmentarze-zydowskie.pl

Dom przedpogrzebowy na cmentarzu żydowskim w Jeleniej Górze przy ulicy Sudeckiej / Źródło: Polska-org.pl

Dom przedpogrzebowy na cmentarzu żydowskim w Jeleniej Górze – budynek w dolnym prawym rogu / Źródło: Polska-org.pl

Chewra Kadisza

W Jeleniej Górze działała również Chewra Kadisza czyli bractwo pogrzebowe, charytatywne stowarzyszenie, zajmowało się organizacją pogrzebów i wspieraniem żałobników. Chewra Kadisza żydowskiej społeczności jeleniogórskiej na początku lat 30 XX wieku miało swoją siedzibę przy ulicy Warmbrunnerstrasse 17 – dzisiejszej ulicy Wolności.  

Ludzie

Dziś na jednej części cmentarza znajduje się parking. Przy chodniku, prawdopodobnie na miejscu domu przedpogrzebowego, stoi głaz z tablicą upamiętniającą, a w głębi leży kilka zachowanych nagrobków.

Siedem z nich udało się odczytać, a każdemu z osobna poświęcę dedykowany artykuł : Rosel Aptekmann, Mathilde Buttermilch, Wilhelmine Danziger, Betty Ucko, Herman Cohn, Fritz Singer i Leon Goldgraber, przedstawiciel powojennej polskiej społeczności.

Cmentarz żydowski w Jeleniej Górze
Cmentarz żydowski w Jeleniej Górze
Cmentarz żydowski w Jeleniej Górze

„Gorzka śmierć nie rozdzieli miłości” – napis na jednym z nagrobków na cmentarzu żydowskim przy ulicy Sudeckiej w Jeleniej Górze / Fot. Marta Maćkowiak

Źródła:

Loża masońska w Karpaczu (Krummhubel)

Dom Wypoczynkowy Chrobry – dziś ruina, a kiedyś hotel Preussischer Hof. Położony 711 m nad poziomem morza, z doskonałym jedzeniem, bezposrednio przy lesie. Jak się okazuje, służył również jako miejsce spotkań członków lokalnej loży masońskiej.

Dom Wypoczynkowy Chrobry w Karpaczu

DW Chrobry w Karpaczu (niegdyś Hotel Preussischer Hof w Krumhubbel) / Fot. Marta Maćkowiak

Hotel Preussischer Hof w Karpaczu

DW Chrobry w Karpaczu (niegdyś Hotel Preussischer Hof w Krumhubbel) / Źródło: Polska-org.pl

Loge zur Schneekoppe

Loge zur Schneekoppe, czyli Loża pod Śnieżką. Preussischer Hof, czyli powojenny Chrobry – to tutaj, w każdy poniedziałek o godzinie 8:15 spotykali się  członkowie karpackiej loży.

Loża została założona 29 listopada 1924, a w roku 1931 liczyła 21 członków

Loge zur Schneekoppe

Fragment listy członków loży masońskiej w Karpaczu

Wielcy mistrzowie

Wielkimi mistrzami karpackiej loży byli Dr Max Eisner i Hugo Reizig. Ten drugi był właścicielem kawiarni i cukierni Reitzig, która znajdowała się w willi przy dzisiejszej ul. Obrońców Pokoju 1 w Karpaczu.
Kawiarnia Hugo Reitziga w Karpaczu

Budynek dawnej cukierni i kawiarni Hugo Reitziga, dziś ul. Obrońców Pokoju 1 w Karpaczu / Źródło: Polska-org.pl

Wnętrze dawnej cukierni i kawiarni Hugo Reitziga, dziś ul. Obrońców Pokoju 1 w Karpaczu / Źródło: Polska-org.pl

Max Eisner z Zabrza

Doktor Max Eisner urodził się w żydowskiej rodzinie 28 grudnia 1863 w Zabrzu (Hindenburg) jako syn Wilhelma Eisnera i Friederike z domu Boehm. 7 czerwca 1891 roku poślubił w Strzelcach Opolskich Margarethe Graetzer, córkę także doktora, Arona Graetzera, i Liny Hoffmann. Max i Margarete doczekają się jednego syna, Curta Otto, który urodzi się rok po ślubie – 20 września 1892 roku w Miłkowie (Arnsdorf). Chłopiec w przyszłości pójdzie w ślady ojca oraz dziadka i także zostanie doktorem medycyny.
 
Margarete umrze 12 stycznia 1937 roku w wieku 66 lat w Berlinie. Według aktu zgonu Max i Margarete mieszkali wówczas w Karpaczu (Krummhubel) w domu numer 182. 
 
Akt zgonu Margarete Eisner

Akt zgonu Margarete Eisner / Źródło: Landesarchiv Berlin

Maxowi zostanie jeszcze 5 lat życia, bo 22 września 1942 zginie w obozie w Theresienstadt – tak jak większość żydowskich mieszkańców przedwojennych Karkonoszy. Jego syn, Curt Eisner, 13 czerwca 1945 zostanie wyzwolony z obozu w Dachau. Zostanie przetransportowany do klasztoru benedyktyńskiego Sankt Ottilien w Eresing, w którym leczono byłych więźniów Dachau – i tam niestety umrze dwa miesiące później – 7 sierpnia.
Akt zgonu Maxa Eisnera

Akt zgonu Maxa Eisnera

Źródła:

  • Archiwum Państwowe we Wrocławiu
  • Landesarchiv Berlin
  • Polska-org.pl

Flora Sachs – przewodnicząca loży masońskiej z Jeleniej Góry

Podczas sierpniowej wizyty w Archiwum Państwowym w Szczecinie natknęłam się na ciekawą kolekcję – kartotekę członków lóż masońskich sporządzonej przez Głównym Urząd Bezpieczeństwa Rzeszy w latach 1939-1945. A w niej – na kartę kobiety, Flory Sachs. Jeleniogórzanki, Żydówki, przewodniczącej Schwestern Vereinigung der Victoria Loge czyli Stowarzyszenia Sióstr Loży Victorii.

Karta Flory Sachs z kartoteki członków loży masońskiej
Karta Flory Sachs z kartoteki członków loży masońskiej

Karta Flory Sachs z kartoteki członków loży masońskiej / Fot. Marta Maćkowiak, Archiwum Państwowe w Szczecinie

Flora Sachs z Jasnej

Główna siedziba Victoria Loge znajdowała się w Goerlitz (dokładnie przy Bismarckstrasse 13) i wbrew ogólnej opinii, jej działalność nie dotyczyła nauk tajemnych, a głównie edukacji dotyczącej judaizmu i skupiała się na promocji takich wartości jak tolerancja, dobro i człowieczeństwo.

Według wspomnianej karty Flora mieszkała dokładnie przy Lichte Burgstrasse 21 w Hirschberg, czyli dzisiejszej ulicy Jasnej w Jelenie Górze.

Urodziła się 11 października 1878 w mieszkaniu przy ulicy Drucianej 1 (Drahtzieher Gasse). Była drugim z ósemki dzieci Adolfa Nathana, handlarza rodem z Cieplic (Warmbrunn), i Liny z domu Cohn. W wieku 20 lat poślubi 4 lata starszego Simona Sachsa, handlarza z Kępna, syna Michaela Sachsa i Marie z domu Markus, mieszkającego przy Placu Ratuszowym 38. Rok później, 16 maja 1899 w mieszkaniu przy Jasnej 18 urodzi się ich pierwszy synek, Max, a 17 stycznia 1904 drugi – Lothar, w mieszkaniu przy Jasnej 3.

Rodzice Flory Sachs z domu Nathan – Adolf Nathan i Lina urodzona Cohn / Zdjęcia dzięki uprzejmości Pana Stephena Anthoniego Giessweina

Akt urodzenia Flory Sachs

Akt urodzenia Flory Sachs / Źródło: Bundesarchiv w Berlinie

W 1911 roku Flora stanie się właścicielką kamienicy przy Jasnej 21. Według opracowania dokumentacji budowlanej w Roczniku Jeleniogórskim:
 
„Kamienica miała fasadę o szerokości 8,5 m, na parterze której po lewej stronie (wschodniej) znajdowała się szeroka brama z przejazdem, pośrodku drzwi wiodące do sklepu oraz okno wystawowe. Głębokość kamienicy od ulicy do podwórza wynosiła 17,5 m. Wysokość kamienicy wynosiła ok. 15 m. Posiadała ona cztery kondygnacje (parter i trzy piętra) oraz użytkowe poddasze. Klatka schodowa znajdowała się w centralnej części budynku. Autorem projektu przebudowy kamienicy w 1911 r. była znana jeleniogórska spółka architektoniczna „Gebruder Albert Architecten” – Bracia Albert Architekci. Flora wzmocniła konstrukcję budynku. Przebudowała urządzenia sanitarne (łazienki, toalety), jak również okno wystawowe mieszczącego się na parterze sklepu.”
 
W 1916 roku właścicielem kamienicy zostanie jej mąż, Simon Sachs, który w 1923 roku przebuduje schody w budynku gospodarczym na zapleczu, wybuduje komin o wysokości 9 m ponad ziemię, a w 1927 roku zadba o nową elewację.
Budynki przy Lichte Burgstrasse (dzisiejszej Jasnej) w Jeleniej Górze

Nieistniejące dziś kamienice przy Lichte Burgstrasse (dzisiejszej ulicy Jasnej) w Jeleniej Górze / Źródło: Polska-org.pl

Sachsowie prowadzili tutaj również firmę trudniącą się wyprawianiem skór i handlem wyrobami skórzanymi, a Simon pełnił funkcję członka zarządu gminy żydowskiej w Jeleniej Górze

Reklama Simona Sachsa w Arbeite Zeitung, rok 1931

Reklama Simona Sachsa w Arbeite Zeitung, 1931

Hitler u władzy

Niestety wraz z dojściem Hitlera do władzy, sytuacja jeleniogórskich Żydów stawała się coraz trudniejsza. Z około 360 członków gminy w roku 1932, liczba żydowskich mieszkańców spadła do około 144 w 1938. A po Nocy Kryształowej z 9 na 10 listopada 1938 roku, podczas której nazistowskie bojówki zniszczyły synagogę, cmentarz i żydowskie sklepy liczba ta spadła jeszcze bardziej – do 67 osób w 1939.
 
Flora i Simon zginęli w obozie w Theresienstadt. Simon 5 kwietnia 1943, Flora rok później – 13 marca 1944.

Karty Flory i Simona z obozu Theresienstadt

Oświadczenie o śmierci Flory zamieszczone przez jej siostrę

Oświadczenie o śmierci Flory zamieszczone przez jej siostrę / Źródło: Yad VaShem

Together forever, married 45 years

Dwie siostry Flory przeżyły i wyemigrowały do Izraela.  Młodszemu synowi Flory i Simona, Lotharowi, udało się razem z żoną wyemigrować do Stanów Zjednoczonych jeszcze w 1938 roku. Dożywszy 69 lat został pochowany na Florydzie, a 22 lata poźniej spoczęła obok niego ukochana żona, z dopiskiem: Together forever, married 45 years 🖤
 
Nagrobek Lothara i Hildegarde

Jedna strona listy pasażerskiej, na której znajdują się Lothar i Hildegarde Sachs. Wypłynęli z Hamburga 29 czerwca 1938 roku.

Oświadczenie woli Lothara Sachsa, syna Flory i Simona, odnośnie zostania obywatelem amerykańskim

Źródła:

  • Landesarchiv w Berlinie
  • Rocznik Jeleniogórski, tom XXXIX 200 APJG, AmJG, sygn. 5442. IVO ŁABOREWICZ 28 AP JG, AmJG, sygn. 5442 („Bau akten betr. Lichte Burgstarsse nr 21, Grundbuch nr 192“, za latach 1875-1926)
  • Żydzi niemieccy w Jeleniej Górze tuż po zakończeniu II wojny światowej, Marek Szajda
  • Polska-org.pl
  • Archiwum Państwowe w Szczecinie
  • Yad VaShem

Kwestia pochodzenia aryjskiego Anny Drescher z Villi Birkenhain w Karpaczu

Odwiedzając archiwum państwowe w poszukiwaniu konkretnych dokumentów, lubię zamawiać sobie „przypadkowe” teczki, żeby zobaczyć czy podobne akta przydadzą się kiedyś w przyszłości. I jak na loterii – czasem przeglądam setki stron nudnych zestawień i kalkulacji, a innym razem odkrywam niesamowite historie. Jedną z nich niewątpliwie jest historia Anny Drescher.

Villa Birkenhain w Karpaczu

Villa Birkenhain w Krummhübel (dziś Brzozowy Sad w Karpaczu), ulica Sadowa 2 / Źródło: Polska-org.pl

Judenvermögensabgabe – „podatek pokutny”

Tym razem na warsztat wzięłam teczkę dotyczącą Judenvermögensabgabe czyli podatku od majątku żydowskiego. Judenvermögensabgabe to podatek wprowadzony 12 listopada 1938 roku i obowiązywał każdego niemieckiego Żyda, którego majątek został wyceniony na conajmniej 5 tysięcy marek. Ten podatek zwany był także „pokutnym”, bo po zamachu na sekretarza niemieckiego poselstwa Ernsta Eduarda Ratha 7 listopada 1938 przez polsko-niemieckiego Żyda Herschela Grynszpana, Hermann Göring zażądał wypłaty składki w wysokości miliarda marek niemieckich jako „pokuty” za szkody wyrządzone narodowi niemieckiemu przez Żydów. 

Przeglądając sprawę po sprawie moje oko przykuła Anna Drescher mieszkająca wówczas w 1938 roku w Villa Birkenhein w Krummhübel – dzisiejszym pensjonacie Brzozowy Gaj znajdującym się w Karpaczu przy ulicy Sadowej 2.

Pierwsza strona teczki: „Kwestia aryjskiego pochodzenia pani Drescher nie została jeszcze rozstrzygnięta” – zobaczmy zatem o co chodzi.  

Teczka Anny Drescher

Strona dotycząca Judenvermögensabgabe i Anny Drescher / Źródło: Archiwum Państwowe we Wrocławiu

Żona radcy górniczego 

Według niemieckiej dokumentacji Anna Drescher była żoną Franza Dreschera, radcy górniczego, dyrektora generalnego, inżyniera i doktora, po którym odziedziczyła spadek. Franz urodził się 2 marca 1871 w Zabrzu (Hindenburg) w katolickiej rodzinie jako syn również Franza, dyrektora kopalni w Gliwicach (Gleiwitz), i Anny z domu Materne.
 
Franz szybko poszedł w ślady ojca i zaczął się wspinać po szczeblach górniczej kariery. W 1907 roku został dyrektorem kopalni Królowa Luiza w Zabrzu, w 1911 został powołany do rady górniczej, a w 1921 roku został dyrektorem generalnym. Franz Drescher uznawany był w tamtym czasie za najlepszego eksperta górnośląskiego przemysłu ciężkiego.
Kopalnia Królowej Luizy w Zabrzu

Kopalnia Królowej Luizy w Zabrzu, lata 1920-1930 / Źródło: Polska-org.pl

Ewangeliczka czy Żydówka?

W 1903 roku Franz poślubił Annę Toeplitz, wrocławiankę i ewangeliczkę, córkę doktora Theodora Maxa i Franciski. Rok po ślubie urodzi się ich pierwsza córka Käthe i zamieszkają w Małym Zabrzu przy Kronprinzenstrasse 14 (dzisiejszej ulicy Wolności). Ojciec katolik, matka ewangeliczka – skąd więc cała sprawa dotycząca podatku od majątku żydowskiego?
Fragment urodzenia Kathe, córki Franza i Anny Drescher

Fragment aktu urodzenia córki Franza Drescher i Anny Toeplitz i i informacja na temat ich wyznania / Źródło: Landesarchiv Berlin

Otóż, Anna Toeplitz urodziła się we Wrocławiu (Breslau) 14 kwietnia 1879 roku i była drugim z dziewięciorga dzieci doktora Theodora Maxa i Franziski Toeplitz.

Okazuje się, że 5 lat wcześniej, dokładnie 27 czerwca 1874 roku, Theodor i Franziska pobrali się nie we Wrocławiu, a Kaliningradzie (wówczas Königsbergu). A co ciekawe, ślub został zarejestrowany w parafii ewangelickiej, ale w części dotyczącej żydowskich mieszkańców miasta. I na tym nie koniec.
 
Theodor Max miał 23 lata, a Franziska 22. Oboje urodzili się w Gdańsku (Danzig), oboje nosili takie samo nazwisko i jak się okazało – byli ze sobą dość blisko spokrewnieni. Mianowicie ich ojcowie, Heinrich i Benedikt, byli braćmi. Żeby było jeszcze ciekawiej, obaj urodzili się w Warszawie, a ich rodzicami byli Theodor Toeplitz, kupiec z Lissy (dzisiejszego Leszna w Wielkopolsce) i warszawianka, Franciszka z domu Osterreicher.

Fotografie Franziski i Theodora Maxa Toeplitza / Źródło: Ancestry, Stefan Toeplitz

Akt ślubu Theodora Maxa i Francizski Toeplitz, Kaliningrad (Königsberg) / Źródło: Akta kościoła ewangelickiego w Königsbergu 

Rodzice Franziski Toeplitz osiedli w Gdańsku. Matka Theodora, Chana z domu Rafaelowicz, zmarła kilka miesięcy po jego narodzinach i została pochowana w Warszawie, a ojciec, Heinrich, przeprowadził się z synem i synową do Wrocławia. Zamieszkał przy Tauentzienstrasse 31a (dzisiaj ulica Kościuszki), pełnil funkcję dyrektora kolei i dożył prawie 69 lat. Do dzisiejszego dnia można odwiedzić jego grób na Starym Cmentarzu Żydowskim we Wrocławiu. Theodor, który zgłosił zgon ojca 24 lutego 1891 mieszkał wówczas przy Teichstrasse 2 (dzisiejsza Stawowa).

Fragment aktu zgonu Heinricha Toeplitza / Źródło: Archiwum Państwowe we Wrocławiu

Nagrobek Heinricha Toeplitza na Starym Cmentarzu Żydowskim we Wrocławiu

Nagrobek Heinricha Toeplitza na Starym Cmentarzu Żydowskim we Wrocławiu / Fot. Marta Maćkowiak

Wracając do naszej bohaterki – Franz Drescher, mąż Anny, zmarł we Wrocławiu 20 stycznia 1934 roku. Dwa lata później, 12 października 1936, Anna zgłosiła śmierć matki. Mieszkała wówczas przy Nova Strasse 4 (dzisiejsza ulica Ksawerego Liskego).

Co najmniej od grudnia 1938 Anna przebywała w Karpaczu, a w kolejnych latach nazistowscy urzędnicy musieli dotrzeć do jej żydowskich korzeni, bo 8 stycznia 1944 została wysłana do obozu w Theresienstadt. Historia na szczęście ma dobre zakończenie, bo w 1946 roku Anna zarejestrowała się w Sharit haPlatah – Centralnym Komitecie Żydów wyzwolonych w Bawarii.

Dokument transportowy Anny Drescher do obozu w Theresienstadt (Terezinie) / Źródło: International Tracing Service, Bad Arolsen

Źródła:

  • Archiwum Państwowe we Wrocławiu
  • Landesarchiv Berlin
  • Polska-org.pl
  • International Tracing Service, Bad Arolsen

Villa Felicia i doktor Moses z Cieplic Śląskich-Zdrój

Villa Felicia. Dziś krótka historia willi położonej w Cieplicach Śląskich Zdrój (Bad Warmbrunn), która mnie ostatnio ewidentnie „prześladuje”. Zaczęło się od tego, że podziwiałam jej wspaniałą bryłę przez okno pomieszkując w budynku po przekątnej. Kilka tygodni później natknęłam się na jej zdjęcie w archiwum państwowym wciśnięte pomiędzy dokumenty z przedwojennego Wrocławia, a gdy pewnego dnia wyświetliło mi się ogłoszenie sprzedaży mieszkania w tym budynku z informacją, że właścicielem był doktor Moses – postanowiłam dowiedzieć się kim ów lekarz był.

Reklama Villi Felicia

Reklama willi jako brudnopis wśród innych dokumentów archiwalnych / Fot. Marta Maćkowiak

Sigismund Moses i Villa Felicia

Sigismund Moses urodził się 16 sierpnia 1863 w Trzebnicach koło Lubina (Seebnitz) w żydowskiej rodzinie jako syn Abrahama Mosesa i Berthy z domu Russ. Niedługo potem Mosesowie przenieśli się do Jeleniej Góry (Hirschberg) a Sigismund zamieszkał w Kostomłotach (Kostenblut). Tam też, 17 marca 1889 roku, urodzi się jego pierwsze dziecko – córeczka, Katharina, a dwa miesiące później poślubi we Wrocławiu jej matkę – Felicię z Heidenfeldów – rodowitą wrocławiankę, na cześć której prawdopodobnie nazwie kilka lat później cieplicką willę, znajdującą się dosłownie kilka kroków od parku zdrojowego. 

Mosesowie pomieszkiwali w Cieplicach już z pewnością przed 1912 rokiem, bo właśnie wtedy 6 sierpnia ich córka Katharina, mieszkanka Cieplic, poślubiła Maxa Wolffa, dyrektora banku, pochodzącego z Tarnowskich Gór (Tarnowitz), syna Sigismunda i Marii z domu Finkler. Max na codzień mieszkał we Wrocławiu. I tam ostatecznie osiądzie cała rodzina, a Wolffowie zostaną członkami Nowej Synagogi, w której 22 kwietnia 1933 odbędzie się bar micwa ich syna, Klausa.
Informacja o bar micwie Klausa Wolffa
Informacja o barmicwie Klausa Wolffa w Nowej Synagodze we Wrocławiu

Informacja o nadchodzącej bar micwie Klausa Wolffa / Źródło: Breslauer Judisches Gemeindeblatt, numer 2, Luty, 1933

Sam Sigismund był osobą nietuzinkową. Był lekarzem ogólnym, uzdrowiskowym, autorem publikacji o żydowskich szpitalach uzdrowiskowych (jeden z nich znajdował się w budynku przy ul. Św. Jadwigi Śląskiej 16 w Cieplicach), był także… członkiem jeleniogórskiej loży masońskiej Kynast Loge, której siedziba znajdowała się przy Wilhelmstrasse w Jeleniej Górze (dzisiejszej al. Wojska Polskiego 24).

Siedziba Loży Masońskiej Kynast Loge w Jeleniej Górze

Budynek, w którym siedzibę miała jeleniogórska loża masońska Kynast Loge zu den Drei Ringen, al. Wojska Polskiego 24, Jelenia Góra / Źródło: Polska-org.pl

Budynek dawnej siedziby loży masońskiej w Jeleniej Górze

Budynek, w którym siedzibę miała jeleniogórska loża masońska Kynast Loge zu den Drei Ringen, al. Wojska Polskiego 24, Jelenia Góra / Fot. Marta Maćkowiak

Książka adresowa członków Kynast Loge

Doktor Moses jeszcze w 1927 roku mieszkał w Cieplicach przy Hermsdorferstrasse 5 (dzisiejszej Cieplickiej, dokładnie tam gdzie znajdowała się Villa Felicia). Od około 1930 roku jest już na stałe we Wrocławiu. Mieszkał wówczas przy Furstenstrasse 64 (dzisiejszej Grunwaldzkiej), a 6 lat poźniej przeniósł się na Hohenzollernstrasse 58 (dzisiejsza Sudecka).

Wycinek z księgi adresowej z 1930 roku
Sanatorium przy ulicy Grunwaldzkiej we Wrocławiu
Wycinek z księgi adresowej

Fragment księgi adresowej z 1927 roku z Cieplic Zdrój (Bad Warmbrunn)

Wycinek z księgi adresowej

Fragment księgi adresowej z 1936 roku z Wrocławia (Breslau)

Ciemne chmury

W 1937 roku nad rodziną zaczynaja się zbierać ciemne chmury. Najpierw, 21 czerwca, umiera Felicia. Sigismund przeprowadzi się wówczas do córki mieszkającej z rodziną przy Kronprinzenstrasse 27 (dzisiejszej ulicy Gwiaździstej we Wrocławiu). Rok później z 9 na 10 listopada w Niemczech wydarzy się Noc Kryształowa, podczas której zięć doktora Mosesa, Max Wollf, jako jeden z pierwszych 10 000 Żydów zostanie wysłany do obozu w Buchenwaldzie. Zginie tam nie całe trzy tygodnie później. Przyczyna zgonu? „Uremia”.

Fotografie Kathariny Wolff z domu Moses i Maxa Wolffa / Źródło: Yad VaShem

Oświadczenie lekarskie o śmierci Maxa Wolffa w obozie w Buchenwaldzie

Akt zgonu Maxa Wolffa / Źródło: Stadtarchiv Weimar

19 sierpnia 1941 odejdzie i Sigismund – spocznie przy ukochanej żonie na nowym cmentarzu żydowskim we Wrocławiu znajdującym się przy ulicy Lotniczej.
 
W tym momencie Katharina zostanie zupełnie sama. Jej córce udało się uciec do Palestyny, a synowi do Wielkiej Brytanii. 2 marca 1942 roku zostanie zmuszona do opuszczenia swojego mieszkania znajdującym się na reprezentacyjnym pierwszym piętrze i wynajęcia 35-metrowego pokoiku w mieszkaniu przy Gartenstrasse 90 (dziś ulicy Piłsudskiego we Wrocławiu). I pomieszka tam jedynie rok, bo 12 marca 1943 zostanie deportowana do obozu koncentracyjnego.
Fragment z teczki dotyczącej konfiskaty mienia żydowskiego - informacja o dzieciach

Fragment dokumentów z teczki dotyczącej konfiskaty mienia żydowskiego z Wrocławia. Informacja o dzieciach Kathariny.

Fragment z teczki dotyczącej konfiskat mienia żydowskiego - Kathariny Wolff

Fragment dokumentów z teczki dotyczącej konfiskaty mienia żydowskiego z Wrocławia. Informacja o wynajmowanym pokoju.

Źródła:

  • Archiwum Państwowe we Wrocławiu oddział w Jeleniej Górze
  • Archiwum Państwowe we Wrocławiu
  • Landesarchiv Berlin
  • Polska-org.pl
  • Stadtarchiv Weimar

Hedwig Krause ze Świeradowa-Zdroju

12 września 1926 Hedwig Krause, 33-letnia mieszkanka Świeradowa-Zdroju, żona mistrza rzeźnickiego, ginie w wypadku samochodowym na zakręcie prowadzącym z Sosnówki do Borowic.

O kamieniu upamiętniającym tragiczne zdarzenie przy ulicy Liczyrzepy artykułów jest wiele. Ale o samej Hedwig nie ma nic – kim była? Skąd pochodziła? Okazuje się, że za pomnikiem stoi ciekawa historia.

Kamień upamiętniający śmierć Hedwig Krause w Sosnówce

Fot. Marta Maćkowiak

Hedwig Krause ze Świeradowa-Zdroju

Hedwig Krause ze Świeradowa – Zdroju – ale czy na pewno? Hedwig nie był rodowitą Świeradowianką. Nie zginęła także w dniu wypadku, 12 września, jak podaje napis na pomniku upamiętniającym zdarzenie. Nie wiadomo czy doszło do potrącenia, zderzenia dwóch pojazdów czy utraty kontroli nad kierownicą – pewne jest natomiast to, że Hedwig nie zginęła na miejscu.

Z miejsca wypadku została przetransportowana do szpitala w Jeleniej Górze, gdzie zgon stwierdzono następnego dnia, 13 września 1926 o godzinie 23:00 wieczorem. 

Hedwig nie pochodziła ani ze Świeradowa, ani z Sosnówki, ani z innej pobliskiej mieściny. Wszak była w okolicach Gór Izerskich od co najmniej 6 lat, bo 20 stycznia 1920 odbędzie się jej ślub w Bad Flinsberg, czyli Świeradowie-Zdroju. Wybrankiem zostanie 16 lat starszy mistrz rzeźnicki Wilhelm Gustav Krause.

Hedwig Emilia Minna z domu Schulze urodziła się 12 czerwca 1893 w mieście oddalonym od Świeradowa o 200 km – a dokładnie we Frankfurcie nad Odrą. Byłą córką, takżę mistrza rzeźnickiego – Richarda Schultze i Minny z domu Frikel, małżonków mieszkających jeszcze dalej, bo w Kostrzynie nad Odrą (Küstrin). Richard i Minna mieszkali na Starym Mieście w domu pod numerem 115, po którym dzisiaj nie ma śladu – no, może zachowało się kilka cegieł i kawałek fundamentu. Ale z pewnością nic więcej, bo kostrzyńskie Stare Miasto, nazywane przez niektórych nadodrzańskimi Pompejami, zostało zrównane z ziemią w 1945 roku.

Pan młody, a raczej już starszy niż młodszy, bo w dniu ślubu miał 43 lata, urodził się 11 grudnia 1877 roku w Świeradowie Zdroju. Mieszkał w domu numer 149, prawdopodobnie przy ulicy Hauptstrasse (dzisiaj ulica 11 listopada), jak podaje księga adresowa z 1930 roku.  Gustav był synem szklarza Erdmanna Krause, który pod koniec życia zacznie wynajmować pokoje gościnne w swoim domu w Szklarskiej Porębie i Augusty z domu Männich.

Księga adresowa z 1930 Gustav Krause

Fragment księgi adresowej z 1930 roku ze Świeradowu Zdroju (Bad Flinsberg)

Akt zgonu Hedwig Krause w Jeleniej Górze

Akt zgonu Hedwig Krause z domu Schulze / Źródło: Archiwum Państwowe we Wrocławiu oddział w Jeleniej Górze

Wielka Izera i Isermühle

Wilhelm Gustav Krause miał conajmniej trójkę rodzeństwa, dwóch starszych braci Juliusa Erdmanna i Gustava Oskara oraz siostrę Annę.

12 listopada 1917 Anna Krause po mężu Günter zgłosi w Urzędzie Stanu Cywilnego w Szklarskiej Porębie, że jej matka, Auguste Louise Krause z domu Männich zmarła dzień wcześniej o godzinie 11:00 przed południem w swoim domu nr 98 w Szklarskiej Porębie. Doda również, że Auguste miała 74 lata i urodziła się w Wielkiej Izerze (Gross Iser) jako córka Johanna Traugotta Männicha i Johanne Friederike z Hoffmannów. Córka Johanna, właściciela młyna i domu w Wielkiej Izerze, a jak się później okazało – założyciela nieistniejącego już schroniska Isermühle w dawnej osadzie Gross Iser.

W 1874 roku Auguste, Erdmann i ich nowonarodzony synek Julius będą jeszcze pomieszkiwać u dziadków w tej małej wsi na Hali Izerskiej. Później przeprowadzą się jednak najpierw do Świerdowa Zdroju, a ostatecznie do Szklarskiej Poręby. 

Akt zgonu Augusty Krause Mannich
Schronisko Isermuhle w Wielkiej Izerze

Schronisko Isermuhle / Źródło: Polska-org.pl

Nieistniejące schronisko Isermuhle w Wielkiej Izerze

Pozostałości po schronisku Isermuhle / Źródło: Ragnar, Polska-org.pl

Los rodziny Krause

15 lipca 1921 Julius Erdmann Krause, leśnik, mieszkający przy Erlenweg 828 (dzisiejszej ulicy Zdrojowej) w Szklarskiej Porębie Górnej, zgłosi zgon swojego 80-letniego ojca, także Erdmanna. Spocznie on obok swojej żony, Auguste, na cmentarzu ewangelickim w Szklarskiej Porębie. 

Wracając do Gustava i Hedwig – nie wiadomo czy doczekali się potomstwa w ciągu 6 lat wspólnego życia. Nie wiadomo też jak potoczyły się losy Gustava po tragicznej śmierci swojej małżonki.

Natomiast natknęłam się na ciekawą rzecz – mianowicie wzmiankę o Wilhelmie Gustavie Krause z Bad Flinsberg (Świeradowa-Zdroju), ojcu trójki dzieci, zmarłym 29 listopada 1939 w Cieplicach Zdrój, mężu Dorothei Schulze urodzonej 24 marca 1907 w Küstrin (Kostrzynie nad Odrą).

Pytanie – przypadek, czy młodsza siostra Hedwig?

Cmentarz ewangelicki Szklarska Poreba

Cmentarz ewangelicki w Szklarskiej Porębie / Fot. Marta Maćkowiak

Źródła:

  • Archiwum Państwowe we Wrocławiu oddział w Jeleniej Górze
  • Ullrich Junker. Groß Iser Ortsteil von Bad Flinsberg, Selbstverlag, Bodnegg 2019, s. 221

Końcowy raport składa się z kopi odnalezionych dokumentów, tłumaczeń, zdjęć oraz podsumowania. Wyjaśniam pokrewieństwo odnalezionych osób, opisuję sprawdzone źródła i kontekst historyczny. Najczęściej poszukiwania dzielone są na parę etapów i opisuję możliwości kontynuacji.

Czasem konkretny dokument może zostać nie odnaleziony z różnych przyczyn – migracji do innych wiosek/miast w dalszych pokoleniach, ochrzczenia w innej parafii, lukach w księgach, zniszczeń dokumentów w pożarach lub w czasie wojen.  Cena końcowa w takiej sytuacji nie ulega zmienia, ponieważ wysiłek włożony w poszukiwania jest taki sam bez względu na rezultat.

Raporty mogą się od siebie mniej lub bardziej różnić w zależności od miejsca, z którego rodzina pochodziła (np. dokumenty z zaboru pruskiego, austriackiego i rosyjskiego różnią się od siebie formą i treścią).

 

Na podstawie zebranych informacji (Twoich i moich) przygotuję plan i wycenę – jeśli ją zaakceptujesz, po otrzymaniu zaliczki rozpoczynam pracę i informuję o przewidywanym czasie ukończenia usługi. Standardowe poszukiwania trwają około 1 miesiąca, a o wszelkich zmianach będę informować Cię na bieżąco.

Na Twoje zapytanie odpiszę w ciągu 3 dni roboczych i jest to etap bezpłatny. Być może zadam parę dodatkowych pytań, dopytam o cele albo od razu przedstawię propozycję kolejnych kroków.

Warto pamiętać, że im więcej szczegółów podasz, tym więcej rzeczy mogę odkryć.

Podziel się ze mną:

  • Imionami i nazwiskami przodków (wszystkich, o których wiesz)
  • Miejscami urodzenia i zamieszkania (jeśli jest inne np. wojnie)
  • Datami urodzenia, ślubów i zgonu (mogą być orientacyjne)
  • Informacjami o rodzeństwie, kuzynach, emigracjach.
  • Legendami i historiami rodzinnymi

I najważniejsze – jeśli masz niewiele informacji, zupełnie się tym nie martw, w takich sytuacjach także znajdę rozwiązanie.